Pojechałam a tu się okazało że nie ma wszystkich wyników i najprawdopodobniej będą dopiego za 2 tyg. bo wysłali je do wawy. Był co prawda jeden ale on nic nie podziała bo akurat jego wynik był pozytywny i już chciałam zrezygnować z wizyty ale pielęgniarki minie przekonały więc poczekałam i weszłam pierwsza bo akurat jeszcze nikogo nie było no i dr. Jacuś przyszedł wcześniej. I on tesz poparł moje zdanie że narazie czekamy, więc czekamy. I tak nic nie załatwiłam miałam tylko wycieczkę a przy okazji wydałam trochę forsy. Jak zawsze przy nadmiarze wolnego czasu.
Kiedyś był Boguś i Magda a teraz mam Jacusia, no i w niedługiej przyszłości dołączy pewnie Jurek, Andrzej i Monika tylko ciekawe ile teraz wytrzymam.
Kiedyś był Boguś i Magda a teraz mam Jacusia, no i w niedługiej przyszłości dołączy pewnie Jurek, Andrzej i Monika tylko ciekawe ile teraz wytrzymam.