Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mam stracha
13 września 2007
I to nawet wielkiego. Toże jestem leń do potęgi to juz sama wiem, kiedyś potrafiłam sie zmobilizować i schudnąć nawet z 20kg a teraz poprostu dupa, wytrzymuje najwyżej jeden dwa dni na diecie poyem wszystko mnie drażni i rzucam to w diabły a że figurkę chciałoby się mieć odpowiednią to sobie wymyśliłam, że troche sie wspomogę tabletkami. Brałam rano jedne wieczorem drugie i oczywiście jak ta naiwna nastolatka wierzyłam w cud bo nic nie ograniczyłam jedzenia ani też nie zaczełam sie więcej ruszać a wiem że to podstawa i bez tego to tylko mogę pomażyć o czym kolwiek ale cóż wkońcu cuda się zdażają i czemu nie miałby on spaść i na mnie. No i spadł jak grom z jasnego nieba, a dokładnie wczoraj- drugi raz w tym miesiacu dostałam okresu!!! Ten planowy skończył sie tydz. temu aż tu nagle wczoraj powtórka z rozrywki.No właśnie czy to możliwe że to skutek uboczny tych prochów,a może stresu jaki ostatnio mnie dopadł, a nie pójdę do gin. bo mnie trzeba wieść bo inaczej sie nie da i to już zazwyczaj w ostatniej chwili jak juz padnę bo nigdy do niczego sie nie przyznam że mi coś dolega -ot taka moja fobia do lekaży, szpitali, białych fartuchów i zielonych ścian.
aniulciab
13 września 2007, 10:23niestety nie wiem, o co chodzi z tym drugim okresem, ale napisz może o tym na forum :) ktoś na pewno będzie wiedział :)