Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
8 marca w pracy, wiosna wiosna ach to ty


    Było wesoło choć początkowo wcale z Agą nię nie wybierałyśmy na tą frynolinową imprezkę ale po zeszłorocznym naszym wejściu w tym roku już nas pilnowali. Chłopaki a mamy ich cełe 6 sztuk a nas jest 78, skakali  na mdal wszystko było na skinienie palca ale i tak najlepsze było na końcu jak poszliśmy peklować mięso na chrzciny dla kaśki do pralni po tych wszystkich atrakcjach zabraliśmy dzieciaki i całą zgrają poszliśmy na 2 godz. spacer na wały a tu dzieciaki dla odmiany narobiły nam WICHY ale za to już o 19 wszyscy włącznie z nami byli padnięci.
    A takie piękne kwiatki dostaliśmy od naszych panów.


w końcu przyszła wiosna jest super ten zapach te słońce tn śpiw ptaków normalnie każdą wolną chwilę teraz mogłabym spdzać w lesie to dlamnie najlepsze lekarstwo na moje wszystkie doły takie jak ten teraz tu zapominam o szystkim o całym świecie a najchętniej to bym teraz pojechała w góry ale niestty nie mam z kim wię zostają mi wycieczki do lasu.












© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.