2 dni leżałam płasko po pracy, chciało mi się tylko spać
dziś juz wzięłam się za siebie
W przyszły weekend jadę już na urlop wiec nie ma kurwa leżenia :-D:-D:-D:-D
Na początek rower ale tylko godzina bo był mega wiatr i do tego deszcz zaczął padać, aż takim hardcorem nie jestem jeszcze;-);-);-)
Właśnie zrobiłam też skalpel;-);-);-)
Dieta wzorowo
Śniadanie 2 kromki ciemne
Drugie śniadanie jabłko i serek danio light
Lunch sałatka z pekińskiej z fetą i ogórkiem
Jabłko
Kolacja 2 jajka ziemniaki i fasolka szparagowa
A co na kolacje numer 2?;-);-) pewnie kawa Inka
Musze wam się przyznać do niedzieli
Byłam w tej włoskiej restauracji
Jedzenie nie powalało ale za to wino tak;-)
Miałam taką trąbe, że ledwo pamiętam jak do łóżka weszłam. Mąż się ze mnie śmieje że chciałam tańczyć;-);-);-);-)
Ha ha taka stara taka głupia
Po prostu koniec z tym zadreczaniem się i myśleniem tylko o ciąży. Wrzucam na luz, co ma być to będzie
Zamierzam się dobrze bawić,
Buziaki moje małe kruszyny;-);-);-)
Aguilerra
14 sierpnia 2013, 23:00Owsianka jeeeest, ale później :) gotuję z mlekiem i wlewam do wkładki :)
Efkakonewka
14 sierpnia 2013, 21:55Jaką masz aplikację rowerową??
ewcia.1234
14 sierpnia 2013, 21:50Pięknie Ci idzie ;d Nie odpuszczasz, brawo :)
meegi
14 sierpnia 2013, 21:45Czytam Twoj pamietnik od jakiegos czasu i jestem pelna podziwu!!! Pieknie walczysz z kg!!! A o ciazy nie mysl. Mowia ze jak przestajesz myslec to zachodzisz. U mnie sie sprawdzilo!;) Trzymam kciuki!!!:)))
Aguilerra
14 sierpnia 2013, 21:38Oj czasami trzeba wyluzować i się napić :) jeśli ktoś lubi :) ja czasami nie mam nic przeciwko :)