Mąż w czwartek wraca a ja już na pysk padam:-D
Właśnie przetestowałam nowy przepis. Jest po prostu obłędny: łosoś w cieście francuskim z szpinakiem
Coś pięknego, oczywiście zjadłam trochę za dużo:-D jak wróci to zrobię to dla niego :-D
Teraz gotuje kapustę z grzybami i pieczarkami bo mąż uwielbia:-D
A przed chwila wyrzuciłam maślane babeczki ha ha kompletne dno, przepis z internetu czasem nie opłaca się:-D
Zamiast kruchych babeczek z bita śmietaną i owocami będą biszkoptowe z śmietaną i owocami:-D
Biegam, skakam, sprzątam mieszkanie na błysk:-D
Kurcze wczoraj wyjechał, za 2 dni wraca a ja już Tęsknię.
patrishiia
13 lutego 2013, 13:26hmmm...ja też tak mam jak mój wyjeżdża,chociaż ostatnio mu się to nie zdarza to też strasznie tęsknie .hehhe chyba za bardzo ich kochamy (śmiech)
chcebycpieknaaaa
13 lutego 2013, 09:02jak ja nie cierpię szpinaku ;< a zauważyłam, że ost dużo osób się nim zachwyca...
marta80a
12 lutego 2013, 22:47nie kuś! :D
klauduniek
12 lutego 2013, 22:02niebiańsko wygląda :)