Miłego dnia dziewczyny ...sorki ale nie zgadzam sie z miłą moją koleżanką z Vitalii... do schudniecia jak do abstynencji alkoholowej trza przyjaciół namawiać, by im pomóc w niedogodności ich życia ,które niesie...nadwaga. Tu i teraz pokazuje się swoje sukcesy, a chyba i ja jakies tam mam ...bo skutecznie zwaliłem 15 kg w 3 miechy i jeszcze mam do pozbycia sie...piąteczke ale już na spokojnie bez szaleństw, aby inni widzieli że można i mieli pogląd jak to dokonać i są to rady dawane... gratis-hmm.... niech inni tez skorzystają,a niech tam .Jak się ma poważną nadwage...trudno to jak choroba i konieczna wysyłka do szpitala, rzuca się wszystko inne zajęcia,obowiązki i się leczy, poswięca się.... 24/24 h tydzień na tydzień ,miesiąc na miesiąc swojego życia. Ja na swoje "leczenie" przeznaczam tylko.... 4 h/dobe i to chyba nie jest straszne poświecenie bo nie chcę w przyszłosci wylądować w szpitalu,gdzie będzie 24/24h albo ....wieczność na niebiańskim padole.Vitalka poza tym ,że załatwia mi dietke, jest motywacją do przestrzegania reżimu jaki sobie narzuciłem, jest...sposobem do dawania innym świadectw, że można zawalczyć o własciwą wage no i tym samym o swoje zdrowie... czego Wam miłym koleżanom życze..odwagi bo też zauważyłem że cosik wiele z Was hmm..zamknełyście się w milczeniu , a to chyba nie rokuje postępów ,które nam wszystkim sa taak potrzebne i.... Waszym bliskim którzy Was otaczają i..oglądają -tomek :)) :)) :)) ps wróciłem z traski na kijach via jeziorko Otomin jakies 12 km i to taak wczesnie bo musiałem dzis być wczesniej w pracy ... bo kontrahent nie ma ochoty na pózniejsze spotkanie a to...kasa -hmm to on dyktuje tym razem i tez taak bywa .....pozdro
no i mały zrzucik ze smartfona 500 mil- ...z kijami z Bostonu do Filadelfii może to powtórze na amerykańskim kontynencie a narazie to tylko...przymiarka tu w kraju kawałek po kawałku...
Poemka.90
13 czerwca 2020, 15:23Gratuluje takich rezultatów 15 kg mniej w 3 miesiace nieprawdopodobne a jednak :) Chyba faceci maja wieksza siłe woli jak kobiety :P
roweLova
10 czerwca 2020, 11:05Ja się pytam gdzie zdjęcie jeziorka :-) Zazdroszczę Ci tych tras. Ale jesteś też inspiracją. Dzięki tobie wdrożyłam wydłużone trasy praca-dom-praca. U mnie rowerem. Dzisiaj właśnie pojechałam jedną z nich i uchetałam się straszliwie. Jest dłuższa, bardziej wymagająca bo z podjazdami. No ale czego się nie robi dla zdrowia! Pozdrawiam. Brawo Ty.