Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pomocy!!!, jak ogarnąc się po ciąży, jak pogodzic
dietę z zajmowaniem się maluchami??? proszę o radę
inne mamy:)


Cześc wszystkim,

Nazbierało mi się po ciąży kilogramów i codzień próbuję  z nimi walczyc, tylko nic z tego nie wychodzi. Jestem tym strasznie sfrustrowana, zwłaszcza, że raczej przybywa cm i kg. Wychowywanie dzieci, zwłaszcza naraz w liczbie mnogiej to stresująca sprawa. A wiadomo co na stres najlepsze - słodycze. Pochłaniam naraz tyle cukru, że aż sama się boję, Nie potrafię przestac objadac się wieczorami. To mój podstawowy grzech!!! Najgorsze w tym wszystkim jest to, że zawsze potrafiłam się zmoblizowac do diety, a tym razem kompletnie brak mi motywacji, której poszukuję wszędzie, ale nie na długo mi ona wystarcza. Nie potrafię wytrzymac jednego dnia bez obżarstwa. To straszne. Najgorsze jest to, że przez to jestem wciąż zła i rozdrażniona. Nie wiem jak mam się zmotywowac. Po całym dniu zapierniczania z dzieciaczkami, wieczorem gdy jest już chwila spokoju, chcę tylko jakieś przyjemności, którą zazwyczaj jest jedzenie. Pomocy drogie mamusie. Napiszcie jak WY sobie radzicie z dietą przy wychowywaniu potomstwa, może znajdę w tym jakąś siłę do działania, bo póki co nędznie z tym. Sprawy nie ułatwia mi fakt siedzenie w domu, zawsze byłam bardzo aktywną osobą, codzień praca potem siłownia, lub zakupy, a tu nagle taka monotonia, tylko dom, pieluchy, mleko itp. Nie chce narzekac bo moje dziewczyny są wspaniałe. To dla nich chcę coś ze sobą zrobic. Wyzwolic się z łap choroby, która mnie nie opuszcza od kilu lat. Mam nadzieję, że tym razem się uda. Planuję zapsywac tutaj wszystko co zjem danego dnia. Chcę zastosowac dietę lekkostrawna, zwłaszcza, że niedługo mam imprezę rodzinną i chciałabym się dobrze na niej czuc sama ze sobą. Podstawowe zasady mojej diety to:

1) zero cukru

2) nabiał tylko w postaci małej ilości mleka do kawy zbożowej,

3) tylko pieczywo chrupkie,

4) zero makaronów

5) 5 małych posiłków ciągu dnia

6) 2l wody mineralnej w ciągu dnia

7) nie jeśc po 17:30

8) ograniczyc spożywane mięsa, ok raz w tyg grilowana pierś z kurczaka

9) na obiad z reguły zupa lub grilowana ryba z warzywami

10) postarac sie cwiczyc przynajmniej 3 razy w tygodniu

Menu dnia dzisiejszego nie wpisuję, bo było straszne, więc się nie zalicza do diety (kilka porcji mocno posłodzonych płatków kukurydzianych z mlekiem, borówki z cukrem i jogurtem naturalnym - 3 porcje!!!, zupa warzywna + kanapka z serkiem białym i ogórkiem konserwowym, serek wiejski z 4 kromkami Wasy, drożdżówka z jabłkiem!!!)

Pozdrawiam wszystkich czytelników!!!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.