Dzień 1
Do zrzucenia prawie 30 kg... Nie wierzę sama, że aż tyle.
Z dietą ma mi pomagać Vitalia holia, ale już od drugiego dnia muszę kombinować, bo wczoraj zapomniałam kupić serek wiejski który będzie mi potrzebny na 2 śniadanie... Brawo Brawo. W sumie nie byłoby problemu gdyby nie fakt, że jutro na 6:30 mam być w szpitalu na praktykach :D Mam nadzieję, że zdążę rano skoczyć do biedry :D
Co do ćwiczeń to zaczynam dziś plan treningowy dla początkujących od Marty z codziennie fit, jak skończę chciałabym zacząć marszobiegi :D
Dziś jeszcze dodatkowo spacer z kolegą nad zalewem, ale dopiero wieczorem :c
Potem zabiera mnie do kina tylko nie możemy się zdecydować na co Kogel Mogel 3 czy Planeta singli 3 ;/
Myślę, że wcześniej się sama wybiorę i skorzystam troszkę z tego słoneczka