Cześć kochani ;*,
Jak na razie idzie mi całkiem znośnie, mam nadzieje że będzie tak do końca ;)
Co do diety: oceniam na b.dobry-, jem zdrowo w określonych ilościach, ale wczoraj np: w ramach podwieczorku zdarzyło mi się zjeść loda, nie żałuję, wszystko jest dla ludzi zmieściłam się w przedziale kalorycznym ;)
Co do ćwiczeń: Dotychczas było to 20 min orbiego i 20 min hula-hop 5 razy w tyg, Musiałam się rozruszać bo kondycja była zerowa, już jest oczywiście lepiej i teraz ćwiczenia te traktuję jako rozgrzewkę bo po nich ćwiczę naprawdę bardzo intensywne cardio które trwa 20min. Czyli sumiennie 60min dziennie na aktywność przeznaczam w waga spada ;)
Ogromnie polecam te ćwiczenia, wydają się takie banalne, takie proste, a można sobie płuca wypluć jak ktoś nie ma kondycji o proszę: