to kontynuacja, nie zaczynanie od początku..
codziennie spacery, słodyczy nie jem od kilku dni,
narazie układam to sobie wszystko w głowie..
musze usiąśc z kartką papieru i przygotowac menu na cały tydzień,a pozniej się tego trzymać...
dzisiaj wieczorem to zrobię, a tymczasem brzuszki i do pracy :)
vicki267
4 czerwca 2014, 17:38To do dziela:) Trzymam kciuki!!!
angelisia69
4 czerwca 2014, 16:25No planowanie menu,pomaga,ja jednak w glowie planuje i dzieki temu nie lapie za byle co w trakcie dnia,bo juz wszystko opracowane ;-)
katinka75
4 czerwca 2014, 14:26świetnie że się trzymasz;)