Minęło już trochę czasu od ostatniego wpisu. Jednak nie poddałam się, nic z tego miałam małą przerwę, to prawda. 1,5 tygodnia choroby połączone z kobiecymi dniami. Wtedy też byłam zmuszona odpuścić ćwiczenia, co poskutkowało rozleniwieniem i odpuszczeniem diety. Nie obżerałam się, jednak na obiadek pojawiły się np naleśniki z Nutellą. Jednak jak tylko choroba odpuściła zrobiłam wielki powrót i już od kilku dni lecę z ćwiczeniami i dietką mam mały challenge i od dwóch dni na kolację jem 200g sera białego. Tak przez tydzień i zobaczymy jak waga się zachowa. Trzymajcie kciuki! Postaram się pisać tu regularnie
- Pół grahamki i jajecznica z 2 jaj
- Barszcz czerwony z ziemniakiem i połową jajka
- Pierś z kurczaka z ryżem i sałatką z rukoli,pomidora
- Pół jogurtu naturalnego i kawałek melona
- 200g sera białego
- Rozgrzewka Mel B
- Mel B pośladki
- Mel B brzuch
- Boczki Tiffany
- 8min legs
- Tabata 4min