Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
137 dzień




Cześć dziewczyny! ;)
Dzisiaj oczywiście wolne od szkoły. :D No,bo po co mam chodzić? xd
Wgl to zważyłam się kontrolnie. 50kg. Waga stoi bez zmian. To dobrze. Bo wczoraj zawaliłam. Doszły 2 kanapki wieczorem i lody!!! Jeju jestem beznadziejna.
Wiedziałam,że osiądę na laurach i zacznę jeść słodycze. Nie! Tak nie może być! Musze wziąć się w garść. Nie chcę przytyć!!!
A jednak dzisiaj też zawaliłam. Ale tylko rano i przed południem. Później wzięłam się w garść i pierwszy raz usmażyłam pancakesy :) Wyszły pyszne. Mama powiedziała,że od tej pory będą częściej królować na naszym stole i,że są przepyszne :p
Niestety kaloryczne... Ale w połączeniu z serkiem 0% tłuszczu mogą prezentować się o wiele lepiej. W końcu same w sobie są słodkie to po co jeszcze więcej słodkiego?
Tak zrobię następnym razem.  Na pewno ;)
Jutro też nie idę do szkoły. Pooglądam z koleżanką jakieś filmy tak jak dzisiaj. To właśnie przez nią tyle zjadłam ;// Trudno. Obiecuję,że jutro będzie lepiej. W końcu za tydzień wakacje,a ja nie chcę zawalić!

Napiszę menu. I macie mnie zjechać.

ś- płatki z mlekiem, kanapka z dżemem
IIś- trochę paluszków, kanapka zbożowa, 1 delicja
o- odrobina rosołu,3 pancakes [2 z dżemem,1 z nutellą i truskawkami]
k-2 kromki razowca z sałatą,szynką,ketchupem, pomidorki koktajlowe, 5 truskawek

  • KeepCaaalm

    KeepCaaalm

    25 czerwca 2012, 20:32

    Nie było tak źle : ) Na pewno jutro będzie lepiej : )

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.