Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...a może na obiadek pierś z kurczaka w płatkach
owsianych..?:))

Przede mną pierwszy weekend, który spędzam w akademiku zamiast wrócić do domu. Za oknem mgła, nic mi się nie chce, ale..nauka czeka!:) W tym tygodniu do zaliczenia mam harmonię, kształcenie słuchu, pisanie akompaniamentu. W kolejnnym pianino, emisja głosu i pewnie poprawa z niezaliczonego kształcenia słuchu;PP 
Nnie skontroluje tutaj swojej wagi, ale po swoim ciele widze zmiany..:) Więc pozytywnie nastrajam sie do straty zbędnych kilogramów. Chcę jak najszybciej ujrzeć 5 z przodu na mojej wadze....:)) sprowadzic wage do 57-58 kilogramów i tak ją utrzymywać.

Dziś polecam... pierś z kurczaka w płatkach owsianych:)
Ja osobiście, kiedy widzę breje z płatków owsianych zwaną owsianką, czuję odrzucenie..
Ten przepis przełamał moje myslenie o płatkach jako o czymś obrzydliwym(choć owsianki nadal nie tknę! )

Płatki owsiane mają po prostu..zastąpić bułkę tartą czy też mąkę. Tradycyjnie należy umoczyć pierś w jajku(ja do jajka od razu sypię różne przyprawy-delikat do mięs, paprykę i czosnek), aby nie tylko panierka była nimi przyprószona. Dobrze, jeśli mięsko trochę poleży w jajku. Następnie wystarczy opanierować pierś płatkami mocno je do niej przyduszając ii... na patelnie. Ja smażę na odrobinie masła. Kiedy przyprawy, którymi posypuję panierkę na parelni, zaczynają się lekko przysmażać, dolewam trochę wody na patelnię, zeby nie dodawać nadmiernej ilosci tłuszczu.
PYYYYCCCHAA!!!!!

A do tego,jako drugi składnik obiadu, polecam małe pieczarki pieczone w całości z dodatkiem drobno krojonej cebulki... Mniam..:)

To dziś również moje menu na dzisiejszy obiadek.