Przed okresowe smaczki na WSZYSTKO po kolei (co nie oznacza, że wszystko jem, bo w zasadzie nie mam kiedy)... . Ale brzuszek już inny i w ogóle... . Ehh ;(. Motywacja spada po tym tygodniu... . Kiepsko. ;(
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
pannamloda24
13 kwietnia 2013, 15:35Ja jakoś to przetrwałam :) Dasz radę :)
Ana96
12 kwietnia 2013, 22:58to tylko kilka dni, nie poddawaj się! powodzenia!! :D
chompchomp
12 kwietnia 2013, 15:24też jestem przed, dlatego jadłabym czekoladę tonami...może jutro będzie lepiej
as111
11 kwietnia 2013, 22:52oj jak dobrze to znam, powodzenia...
xxpaulinkaxx88
11 kwietnia 2013, 22:29zdarzają się gorsze dni:) trzymaj się:*
martulka19
11 kwietnia 2013, 22:04Dasz rade na pewno ;)