Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1


leje i leje  dziś nie wyjdziemy na dwór wiec dzień się będzie dłużył.   ale to nic, zaraz biorę się za obiad  wiec do 14 czas zleci, później córcia sie obudzi (bo właśnie usnęła) wiec będzie trochę zajęć przy niej,  a wieczorkiem odwiedzą mnie koleżanki  z winkiem.  wczoraj byłam na zakupach  na dzień matki,  kupiłam kosmetyki dla moich mam wiec muszę zrobić z nich zestawy i ładnie zapakować.  myślę że będą zadowolone  bo ja bym była.  kolejny dzień  już nie pisze ze na diecie  bo się tak przyzwyczaiłam ze nie odczuwam aby była to dieta.  fajnie jest, widzę już zmiany w ciele   no i mąż zauważył że nogi zeszczuplały i brzuch .  a ja widzę że i biodra też bo jak zakładam dżinsy to aż tak dużo ciała się nie wylewa ponad spodnie. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.