Ostatnio mam czas próbowania nowych rzeczy, chyba mam kryzys wieku średniego :)
Wczoraj na tapetę poszły bataty.
Pokroiłam w słupki jak frytki, skropiłam olejem i posypałam odrobinę ziołami prowansalskimi i solą. Piekłam w 200 stopniach przez ok 30 minut. Pycha :) Przy okazji poparzyłam się piekarnikiem :( mam nadzieję że czerwony ślad na dłoni mi szybko zejdzie.
Do tego była pierś z kurczaka grillowana w szynce parmeńskiej i sałata. Na talerzu wyglądało obłędnie, piękne kolory.
Anika2101
31 stycznia 2017, 19:48Napewno wyglądało obłędnie i smaczne było. Pozdrawiam x
CookiesCake
31 stycznia 2017, 11:17A gdzie fotka? :D
NOWA.JA.JOANNA
31 stycznia 2017, 19:39Przepraszam następnym razem się poprawię :) tak smakowicie wyglądało że od razu zniknęło :)
sachel
31 stycznia 2017, 11:09Całkiem moje menu.