Sobota mocno zapracowana, nie było czasu na jedzenie. Ok 14 zjadłam w biegu krem z białych warzyw. Potem po pracy lody na festynie rodzinym. Na obiadokolacje kurczak z warzywami i makaronem
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
annaewasedlak
5 czerwca 2016, 12:27Większość Vitalijek była wczoraj na festynie co czytam jaki pamiętniek to festyn cha cha. trochę mało tego twojego jedzenia.
NOWA.JA.JOANNA
5 czerwca 2016, 10:03Absolutnie w żadnym razie nie było to zamierzone. Tak się potoczył dzień że nie było czasu :( taki dzień wariata
NaMolik
4 czerwca 2016, 23:24A śniadanie gdzie??