Boże! Wstaję o 6 rano!
Mam tyle energii, że biorę się od razu za ćwiczenia!
I nadal jest mi mało!
Fakt, po tygodniu ujędrniła mi się tylko pupa, ale walczę dalej i nie poddam się.
Brzuszek schodzi zawsze na końcu :)
Od 7 rano robione:
Jillian Michaels - 6 weeks 6 packs!
Mel B - 10 minutowy trening pośladków
Jillian Michaels - 6 weeks 6 packs!
Mel B - 10 minutowy trening pośladków
Za chwilkę lecę na piłkę nożną - 45 minut, potem do domu i dalszy trening!
Od 11.00
Ewa Chodakowska - Killer
Ewa Chodakowska - Killer
A potem od 14.00 Kick boxing!
Aktywnie! Szleję i zarażam super pozytywną energią! Chce mi się żyć!
iamnotperfect
25 kwietnia 2013, 18:17Wow, ale Ci zazdroszczę tej energii!!
Pulchna1988
25 kwietnia 2013, 13:42Hej, dziekuje za miłe słowa i zycze sukcesów:)
nauticaa
25 kwietnia 2013, 13:08też muszę w końcu zacząć rano Ćwiczyć będziesz moja motywacją ;-)
Nowa30
25 kwietnia 2013, 10:44Super! Tak jak mówisz walcz dalej!
Nowa30
25 kwietnia 2013, 10:43Super! Tak jak mówisz walcz dalej!
liliana200
25 kwietnia 2013, 10:37Ty to kobietko idziesz jak robot z tymi ćwiczeniami :)) Tylko pozazdrościć tej ilości i siły :)
fantasia1983
25 kwietnia 2013, 08:53Gratuluję energii i pięknej aktywności:) Ja niestety jestem chyba jakąś sową, znów dziś próbowałam zabrać się za poranne ćwiczenia i po 15 minutach spasowałam bo nie znoszę męczyć się psychicznie przy każdym ruchu... Widać ćwiczenia poranne nie dla mnie i będę skazana na wieczorne podskoki;)