Najlepszy wyjazd ever, najlepszy!
Jestem padnięta po podróży, ale kocham to miejsce, tych ludzi. Uwielbiam to, że jedna noc pokazała mi jak bardzo mogę się podobać facetom, ile podziwu można zobaczyć w oczach obcego faceta, ile czułości można dostać od kogoś, kogo nigdy wcześniej się nie znało. Jestem totalną idiotką, że stchórzyła, że nie wzięłam kontaktu, bo mój angielski jest zły i on w końcu to zauważy, a potem czar pryśnie, bo okażę się idiotką. Okazałam się, bo nie dałam szansy, a teraz musiałabym przeszukać całą Norwegię żeby go odnaleźć... Ugh! Ale, mimo wszystko... to najpiękniejsze wspomnienie jakie mam! (żeby nie było... pisząc noc, mam na myśli imprezę, a nie, że poszłam z nim do łóżka, żebyście nie myślały sobie nic takiego xD)
Potem były niezapomniane imprezy! CUDOWNE!
DZIĘKUJĘ!
zdjęcia później :D
zakompleksiona113
5 sierpnia 2013, 22:34Cieszę się tazem z Tobą i czekam na zdjęcia ;*
Julia15
5 sierpnia 2013, 21:57Trzeba było iść :D
Samiya
5 sierpnia 2013, 19:53ale wspomnienia te cudowne masz i nikt Ci ich nie zabierze :)
Vitaliowaladyy
5 sierpnia 2013, 17:01e tam ja bym tam szła do łozka;P
goraleczka20
5 sierpnia 2013, 14:30superaśnie:)
Kamila112
5 sierpnia 2013, 12:33Fajnie że wakacje udane. Oglądałam zdjęcia na fb. Bardzo fajne. Pozdrawiam :)
Effusia90
5 sierpnia 2013, 12:31Weszłam sobie na Vitalię zeby zobaczyc czy wrocilas i proszę bardzo, jestes! No szkoda, ze nie wzięłaś namiarów, ale cóż nie m co się dręczyc.....
Evcia1312
5 sierpnia 2013, 12:25super ,czekamy na foty
flowerfairy
5 sierpnia 2013, 12:14A własnie dziś o Tobie pomyślałam, zastanawiałam się kiedy wracasz :) Fajnie, że udał Ci się wyjazd :) Takie wakacyjne zauroczenia są meeeega! :)
malutka1812
5 sierpnia 2013, 12:09no to super jak wszystko się udało :) a spojżenia facetów no cóż trudno nie patrzeć :) :*
Aguilerra
5 sierpnia 2013, 12:05super ze się świetnie bawiłaś :)
Olllaa
5 sierpnia 2013, 11:49cudownie, że się świetnie bawiłaś :)) mnie wakacje też pozostawiły super dużo wspomnień i tak samo jak ty nie wzięłam kontaktu ;// ale może jakoś go znajdę :) czeekam na zdjęcia ;*
dola123
5 sierpnia 2013, 11:43Tez żałuję, że chociaż fejsem się nie wymieniłam z Hiszpanem -_-
Roszpunka.m
5 sierpnia 2013, 11:40Bardzo się cieszę, że wakacje Ci się tak udały :) i dodały pewności siebie! Super!
donutt
5 sierpnia 2013, 11:38no szkoda, że nie wzięłaś numeru.. ;/