Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
stworzona do żarcia?

ey zbieraj dupke. wiosna idzie

Oj kochana !!!! bierz sie za swoje cele, bo bedziesz za kilka dni zła sama na siebie!!!

Ha ! Skąd to znam, szybko odstaw te jedzenie ! To żadna "rekompensata" czy "pocieszenie" Wiesz jak ciężko to zrzucić więc nie jemy ! Wierzę w Ciebie bo jesteś silna, a jesteś prawda ?:)

Ja też mam od 3-4 dni syndrom wiecznego żarcia! i strasznie się czuję... jak trzymałam dietę to o wiele lepiej się czułam...

podpisuje sie pod tym , ,ze mna jest tak samo.. ://

no maleńka czas się ogarnąć! zaraz wiosna będzie a Ty co za swetrami się nie schowamy:PPP nunu nie daj się bo wspaniale Ci szło!!!! buziam mocno:* i kopię w Twoją dupcię:*

Też tak mam-przez ostatnie czasy nie potrafię trzymać diety tylko żre na potęge i tyje!Musimy się ogarnąć!;*

Motywacja wróci :)) też tak miałam ostatnio ale teraz sie spinam i walczymy !! trzymam kciuki :):):)

jeej, też tak miewam. 4 tyg diety i nagle wszystko szlag trafia. wychodzę z tego grubsza niż wcześniej :/ musisz się wziąć w garść jak najszybciej! pomyśl ile czasu zmarnujesz, a to tylko nic niewarte jedzenie. trzymam kciuki! :*

mam dzisiaj tak samo.. Ogólnie brakuje mi motywacji , zapału i chęci :'(:'(:'( musimy się wsiąść w garść musimy :'(

Z dieta musisz sobie poradzić :)Może wyznaczone posiłki w pudełkach? Jak mi się ćwiczyć nie chce to sobie myślę, że poł godziny mnie nie zbawi a szybko minie i działa :) Powodzenia

kochana bierz sie w garść no chyba niechcesz stracic tego co juz osiągnełaś WIOSNA idzie :) pamiętaj gdy chcesz wziąć coś do buzin a nie jest to wskazane to pomyśl sobie 5 MINUT W USTACH GODZINA W ŻOŁĄDKU CAŁE ŻYCIE W BIODRACH. DASZ RADE WIEZE W CIEBIE