Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mam najcudowniejszego faceta pod słońcem! *.*


Dostałam wcześniejszy prezent gwiazdkowy! A WIECIE CO?! Obręcz do fitnessu! *.* Wczoraj już hulałam, ale malutko, jakieś 5-10 minut, poza tym z aktywności fizycznej to 4 godziny łażenia po sklepach. Wróciliśmy koło 20 i już na nic nie mieliśmy siły, padliśmy jak kawki. 

Zjadłam:

placuszki cynamonowe  (wiem, ciągle je jem, ale jak patrzę do lodówki to nic tam nie mam xD) z 2 łyżeczkami twarożku i mandarynką

twarożek (pół paczuszki twarożku, jakieś 50g) + łyżeczka miodu+ szczypta cynamonu+łyżka jogurtu naturalnego + jabłko+mandarynka

sałatkę Atena w MGeat + lemoniadę własnej roboty (pyszna, bez cukru!)


I to na tyle, jeśli chodzi o wczoraj.

Dzisiaj na wadze 62,6! 

Schudłam. Widzę to, wszyscy to widzą. Brzuch mi zmalał, talia się zarysowała, boczki zmalały. Za kilka dni może wrzucę fotkę porównawczą ;)

Kupiłam prześliczną sukienkę na święta i na sylwestra jednocześnie. Potem wrzucę fotkę :D

Luby się kąpię, więc piszę, ale zostanie do niedzieli i nie wiem czy znajdę czas żeby tu zajrzeć :D Ale będę trzymać się dzielnie, obiecuję! Obok mnie leżą rurki z nadzieniem śmietankowym i nawet nie mam na nie ochoty! W lodówce tort i ciasto, a ja patrzę na nie obojętnie. Mam przed oczami siebie z płaskim brzuszkiem i to dodaje mi mega kopa!

Trzymajcie się zdrowo i szczupło! :D

  • goraleczka20

    goraleczka20

    17 grudnia 2012, 13:13

    świetnie Ci idzie i ile szczęścia w koło... Oby tak dalej!

  • Julia551

    Julia551

    16 grudnia 2012, 13:36

    No kochana pewnie chudniesz w oczach!Trzymaj się:*

  • Julia15

    Julia15

    16 grudnia 2012, 13:00

    Bardzo Ci dziękuję. Myślę, że te relacje nie muszą być złe, a ja... cóż, po prostu miałam pecha. Też bym bardzo chciała, żeby otworzyła oczy. Właściwie to jej jest mi najbardziej szkoda, bo traci lata z kimś takim. Mi zostało już niedużo, bo zaraz po maturze się wyprowadzę (wiem, że to głupio brzmi, ale mam oszczędności ze spadku i na początek powinno wystarczyć).

  • me.gusta

    me.gusta

    16 grudnia 2012, 12:00

    już 2 dni jem czosnek.. i co? i nic :D gardło na szczęście już trochę przeszło. katar jest najgorszy ;/

  • Peauela

    Peauela

    16 grudnia 2012, 09:38

    Ale już chudziusia jesteś kochana, świetnie Ci idzie! :)

  • Evcia1312

    Evcia1312

    15 grudnia 2012, 18:06

    ;*

  • flowerfairy

    flowerfairy

    15 grudnia 2012, 15:02

    Żarcie w MGEat jest super :) Wybiorę się tak jak będę w Warszafce :) Buziaki! :) Co to jest obręcz do fitnessu??? ;)

  • Zuuuzzz

    Zuuuzzz

    15 grudnia 2012, 13:36

    Czekam na inspiracje sukienki, ja nie mogę zdobyć takiej, jaka by mi odpowiadała :(

  • me.gusta

    me.gusta

    15 grudnia 2012, 12:46

    i już pierwsze spadki :) gratuluję :) nim się obejrzysz będziesz mega laską! :)

  • krcw

    krcw

    15 grudnia 2012, 12:14

    no to pięknie:D:)

  • JulkaT

    JulkaT

    15 grudnia 2012, 12:09

    Świetny prezent:-) Życzę Wam dużo szczęścia:-)

  • agaciaokk

    agaciaokk

    15 grudnia 2012, 11:58

    eee tam, nie przesadzajmy ;d aż tego rygorystycznej diety nie mam zamiaru trzymać ;p Fajnie, że chudniesz :) Oby tak dalej! :)

  • wiarawsiebie55

    wiarawsiebie55

    15 grudnia 2012, 09:56

    Jak ja Ci zazdroszczę tego Twojego mena, skarb nie chłopak! ^^ Chyba niedługo wpadnę do tej Łodzi! :P

  • 19stka

    19stka

    15 grudnia 2012, 09:48

    super

  • babell

    babell

    15 grudnia 2012, 09:46

    Gratulować

  • marlady

    marlady

    15 grudnia 2012, 09:35

    Super, gratulację ;) A chłopak słodki :)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.