Hej dziewczyny ! ;D
co tam u Was jak idzie ? ;) U mnie niestety średnio mam straszny problem z trzymaniem diety, we wtorek sobie pofolgowałam i zjadłam o wiele za dużo pizzy no i do tego trochę słodkiego.. Niby od wczoraj już wróciłam na właściwe tory, ale cały czas mam chęć by coś podjeść. Eh.. masakra chyba jestem uzależniona od słodkiego. Miałam nawet taki czas że zamiast obiadu zjadałam tabliczke czekolady, kinder bueno i jakies 2 inne batony a zapijalam cytrynowa ice tea a po godzinie mialam jeszcze na cos ochote.. Ale tym razem tak nie będzie ! :) dziewczyny co robicie jak macie ciąg na słodkie bo dla mnie to czarna magia ;/
Na szczęście z cwiczeniami idzie mi o wiele lepiej. Ostatnimi czasy cwicze lub biegam prawie codziennie. Wczoraj bylam z siebie mega dumna bo przebieglam 8 km i w koncu w przyzwoitym czasie - 47 min. Wiem ze to i tak slabo kiedys jak trenowalam lekko atletyke pokonywalam ten dystans w 40 min ale wiem ze bedzie coraz lepiej ;D dzisiaj juz cwiczenia mam z glowy robilam Skalpel i cardio Mel B. I niech mi ktoś powie ze to cardio jest słabe ;P 3 ostatnie cwiczenia wrecz plakalam z bólu brzucha a zwlaszcza ramion.
Wydrukowałam sobie z neta taki planer na maj i zapisuje co danego dnia robilam pod koniec tygodnia bede wam wstawiac jak to wygladalo bedzie to dla mnie jeszcze wieksza motywacja by nie opuszczac treningow :) A na koniec wstawiam wam moje motywacje !
Do takich sylwetek jak te dąże ;) Nie są wychudzone, a kobiece, wysportowane, kształtne.. Tylko pozazdrościć *.*
Trzymajcie się ! :*
Barbie_girl
5 maja 2017, 18:12jak sobie radze jak mma ochote na slodkie ... hmmm mysle sobie ten baton 250 kalori 3 minuty przyjemnosci a zeby go spalic musze biegac 25 minut i odrazu mi sie odniechciewa pozatym ogladalam ostatio 3 filmiki o cukrze i jakie szkody robie dla naszego organizmu takze naprawde odniechciewa sie ja kiedys codziennie musialam jesc slodkie i to nie malo a teraz 6 tydzien bez slodyczy itd :) Jezeli naprawde chcesz zmienic swoje cialo to i determinacja przyjdzie zeby ich nie jesc ;) Dla mnie podzialalo poprostu STOP nie ze moge jeden 2 cukierki NIE ! poporst nic i dziala :):):) Powodzenia ;)
niusiaak
6 maja 2017, 13:59Brawo ty zawsze mnie potrafisz zmotywować ;) Dzięki i wzajemnie ;)
Fitulinka
5 maja 2017, 08:32tak to jest, jak sobie trochę popuścimy pasa, to potem strasznie ciężko jest znów wrócić na właściwe tory, ale wierzę że Ci się uda! Jesteś silna dziewczyna :) a co do zdjęć, mi też się bardzo podoba taka sylwetka, marzenia :)
niusiaak
6 maja 2017, 13:56Dokładnie buziaki ;)
Dziobass
4 maja 2017, 13:32ja mogę zyć bez słodkosci :) ale te kobitki maja piekne pupy <3 powodzonka :)
niusiaak
4 maja 2017, 21:55No mają :) tylko pozazdrościć tego że możesz żyć bez słodkiego trzymaj się ;)
angelisia69
4 maja 2017, 13:32Zle zarcie,niestety napedza kolejne zle i tak bledne kolo sie toczy,bo czlowiek mimo ze duzo kcal zeżre,to w rzeczywistosci jest niedozywiony,ubogi w witaminy i skladniki odzywcze.dlatego czuje glod i poirytowanie :/ A jak zamiast czekoladki zjadlabys cale awokado czy garsc surowych orzechow,mysle ze mozg by sie ucieszyl z takiej dawki i nie ciagnal po kolejne pokusy.Moze sprobuj nastepnym razem zlapac cos tlustego ale zdrowego? Co do cwiczen,dobrze ze chociaz w tej materii ci dobrze idzie,ale pomysl ze marnujesz cale wypociny na darmo,bo bez diety niestety sie nie DA!!Powodzenia
niusiaak
4 maja 2017, 21:56Dziękuję ślicznie za rady na pewno się zastosuje ;) pozdrawiam