Witam serdecznie ,Dawno się nie odzywałam ,u mnie sporo zmian ,2 lata temu zostawilam Meża Mariana ,po czym on wyjechał do Polski ,zostawil mnie samą na pastwe losu ,w Angli ,ze stresu zaczełam jesc ,bylo ciezko finasowo ,Poznalam na Badoo rok temu ,Roberta bo tak ma na imię ,Ma 50 lat w tym roku ,i zaczoł mi pomagac ,wozi mi jedzenie ,dba o mnie ,jestesmy przyjaciòłmi ,To byl dla mnie ciezki czas ,stres ,strach ,zaczelam zajadac smutki i w pazdzierniku 2023 waga pokazala 163 kg ,wiem wstyd ,lecz tez biore psychotropy i walcze 19 rok ze schizofrenia dwubiegunowa ,Zaczelam walke o siebie lecz spada bardzo powoli ,moze tez dlatego ze nie mam ruchu ,musialam sie wygadać ,Dostalam list od Mariana meza ,nie stety szybko karma go złapala ,jest w zakladzie karnym od stycznia ,wiem ze teraz ja musze zawalczyc o siebie ,Dziękuje ze jestescie ,wstydzilam sie mojej wagi dlatego nie pisalam ,kto zmaga sie z choroba to to zrozumnie .
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
PACZEK100
24 kwietnia 2024, 07:473maj się, dobrze że po tym wszystkim chcesz jeszcze walczyć o siebie!
niunia7472
24 kwietnia 2024, 13:43Tak ,staram się ,lecz wiem ze nie bedzie łatwo.ale mam nadzieję,tu już chodzi o zdrowie 💚
Cukiereczek26
23 kwietnia 2024, 21:12Nie raz się zastanawiałam co u Ciebie, cieszę się, że napisałaś. Pisz częściej, to dobra terapia, zwłaszcza, że są tu życzliwe osoby, które zawsze wesprą dobrym słowem. Byłam przekonana, że z mężem jesteście sobie pisani do końca życia, szkoda, że te losy tak się potoczyły, ale tak bywa. Trzymaj się 🍀
niunia7472
23 kwietnia 2024, 23:03Dziękuje kochana ,nic nie jest dane na zawsze ,Poznalam tutaj Roberta rok temu ,jestesmy przyjaciôłmi ,bardzo mi pomaga ,A maz zostawil mnie w chorobie ,uciekl do Polski jak tchorz ,teraz mnie przeprasza ,za pewne czeka nas rozwod .milo ze napisalas ,buziaczki
poszukujaca
23 kwietnia 2024, 20:58Czesc. Fajnie, ze sie odezwalas i wrocilas aby dalej walczyc. Nie myslalas o bariatrii? W uk z pewnoscia dla ludzi z duzym bmi jest w ramach ubezpieczenia. Moze udaj sie do lekarza rodzinnego po skierowanie na operacje? A tam otrzymasz wsparcie lekarzy, psychioga itd? Pozdraiwam Cie serdecznie
niunia7472
23 kwietnia 2024, 23:10Chodze po lekarzach ,mam niedoczynnosc tarczycy ,haszimoto ,teraz nadcisnienie do tego i niedobory witaminy b 12 ,walcze z waga od Pazdziernika ale zeszlo tylko 7 kg ,nie chce operacji ,zaraz panika mojej mamy ze nie przezyje hiii ,wiadomo operacja by mi duzo pomogla ale musze walczyc sama ze soba ,po roztaniu z mezem swiat mi sie zawalil ,biore tez psychotropy razem lekow dziennie 11 sztuk ,nie usprawiedliwiam sie lecz ta pogoda tez raz pada w tej Angli raz nie ,wydaje mi sie ze mam jeszcze depresje ,zawiodlam sie ba mezu ,lecz mama mnie wspiera ,a jak bylam z mezem to mialysmy slaby kontakt ,powili staje na nogi ,💚
krolowamargot
23 kwietnia 2024, 17:29Niełatwe masz to życie. Trzymaj się tam.
niunia7472
23 kwietnia 2024, 19:15Dziękuje pięknie ,ròwniez sie trzymaj