Wreszcie się wzięłam do pracy. 10 dniowa dietka rozpoczęta!!!
Wtorek - dietka utrzymana z tym że bez ćwiczeń, ale był spacerek. Tak sobie pomyślałam, że będę wpisywać Wam to co jem w ciągu dnia, tak więc wczoraj jadłam...
Pierwszy dzień i 6 posiłków
1p. - jabłko i garść winogron
2p. - sałatka z 4 jajek i tuńczyka, majonez nisko tłuszczowy
3p. - jabłko i garść winogron
4p. - kalafior z groszkiem i pomidorkiem + pierś z kurczaka (to wszystko gotowane na parze)
5p. - jabłko i garść winogron
6p.- jabłko i pierś z kurczaka
---- 7 szklanek wody, 2 kawy rozpuszczalne z mlekiem
Mam nadzieje, że źle nie wyszło i że DAM RADE!!!
Teraz już nie mam wyjścia, czy chce, czy nie chce muszę się wpisywać codziennie do pamiętnika, bo Wam obiecałam. Może się bardziej przez to się zmobilizuje. A teraz już uciekam, wolę Was poczytać.
Życzę Wam miłego popołudnia PA PA
Nussi
27 stycznia 2011, 10:46z tym codziennym wpisywaniem ! ;p i faktycznie tak jak tu dziewczyny pisały, winogrona powinnaś odstawić ... może mandarynki ? ja mam faze na pomarańcze :D
kwiatuszek170466
26 stycznia 2011, 22:16Bardzo dobrze ale właśnie winogrona mają chyba dosyć dużo kcl.Ale jak zjesz troszkę to chyba nie zaszkodzi.Trzymam kciuki.
susinaaa
26 stycznia 2011, 16:27Świetnie :) Moja rada - winogrona nie są mile widziane podczas diety. :) Trzymam kciuki:):*
Hurricanee
26 stycznia 2011, 15:28codzienne wpisy pomagają, wiem coś o tym ;D powodzenia ;**
kamila.wagrowiec1980
26 stycznia 2011, 15:25trzymam kciuki - niezła ta dietka. Napewno dasz radę ,pozdrawiam.