Byłam w ogromnym błędzie myśląc że moge go oszukać.on z pomiarów wyczyta każde oszustwo:)
A teraz pokrótce o tych zaleceniach dietetycznych:
1. Pięć posiłków dziennie co 3-4 godziny to PODSTAWA!!!!!!!!!!!!
2. Przed treningiem WĘGLOWODANY + BIAŁKO + WITAMINY OBOWIĄZKOWO!!!!!!!!!!!!!!!!! ( ok.godzine przed treningiem) aby było dużo siły na ćwiczenia:)
3. Po treningu na podwieczorek to samo!!!! tylko w mniejszej ilości. OBOWIĄZKOWO!!!!!!! Spalanie tłuszczyku musi trwać:)
4. Zaraz po treningu banan, serek wiejski czy szklanka soku pomarańczowego. OBOWIĄZKOWO!!!!!!!A to po to aby organizm po wysiłku załapał energie na spalanie tłuszczyku:)
5. Kolacja OBOWIĄZKOWO!!!! Głównie z białka, lekka! Aby podczas snu organizm nie odkładał tylko spalam cały czas:)
Moje postanowienie jest takie że zaczynam się stosować , nie olewam sprawy! Nagadała mi konkretnie na ten temat:) Od dziś grzecznie się przystosowuje:) Za tydzień opowiem Wam co wyszło z kolejnych pomiarów czy udało mi się poprawić wyniki:)
Życzcie mi powodzenia!!!! Bo do czerwca musi być 53-55 kg:)
streaker
26 lutego 2014, 18:35kochana damy rade! ja tez niedługo na siłownie! za 2 miesiacee dopiero ale nie moge sie doczekac!
ania14021994
26 lutego 2014, 11:25powodzenia :) :)