dzis to byl bardzo ciezki dzien i niestety-nie bylam wzorowa. wizyta o polnocy z trojka dzieci na ostrym dyzurze plus reszta nocy z placzacym , zabkujacym niemowlakiem odsisnela pietno...
najpierw byla mandarynka. potem :
z powyzszych powstal pyszny koktajl , ponizej : /szpinak, cytryna,pomaran, chia/
bulka na cieplo-2 plasterki sera i 2 plasterki wedliny
domowa pizza z maki pelnoziarnistej:
zezarlam kawalek ;/
angelisia69
24 stycznia 2016, 05:58ojej chore dzieci to cos najgorszego :( wspolczuje takiego wypadu,ale mam nadzieje ze juz lepiej.Jedzonko przepyszne ta pizza boska
ninasko
24 stycznia 2016, 11:44Dzieki!
paatrycjaa1
23 stycznia 2016, 23:11przez Ciebie coraz to bardziej napalam się na koktajle:)
ninasko
24 stycznia 2016, 11:43Sa naprawde swietne bo mozena przemycic tam duzo dobrego, zwlaszcza kiedy pracujesz i rano jestes juz spozniona