Jakie wspomagacze stosujecie? Faktycznie widzicie różnicę dieta bez suplementów - dieta z suplementami?
Moje doświadczenia są dość niewielkie: kiedyś brałam tussi, ale to daaawno temu. Chociaż mam w szufladzie 2 opakowania na gorsze czasy (oby nigdy nie nadeszły). Brałam też kiedyś Therm Line II, ale zwykle miałam wtedy kilka dni dietowych i kilka dni olewki, więc efekty były mizerne.
1) Obecną ścisłą dietę (od maja) zaczęłam z Błonnikiem z ananasem + CLA. Wtedy zaczęłam ładnie chudnąć, ale wiadomo, początek diety, organizm się przestawia. Bierze się 6 tabletek dziennie, po 2 na pół godziny przed głównymi posiłkami.
2) Potem kupilam coś innego (wszystkie moje zmiany biorą się stąd, że akurat czegoś nie było w aptece. A jednocześnie szukam najlepszego środka dla siebie). CLA z zieloną herbatą- brało się bodajże 2 razy dziennie, po śniadaniu i pół godziny przed ćwiczeniami. Chudnięcie zwalnia, ale to już przecież kolejne tygodnie diety.
3) Potem znowu kupiłam Błonnik z ananasem + CLA.
4) Teraz kupiłam BioGarden - CLA ananas + chrom. Bierze się 4 tabletki dziennie, w trakcie lub po posiłku. Dam Wam znać, czy są efekty po dłuższym czasie brania :)
Kupując wszystkie suple chciałam, żeby cena nie przekroczyła 30 zł. Wiadomo, zawartość i liczba tabletek jest różna, ale jednak tej granicy cenowej chcę się trzymać.
Jakie suplementy Wy stosujecie? Co możecie mi polecić? :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Totylkoja.
26 czerwca 2012, 05:51ja piję tylko herbatę odchudzającą, kiedyś piłam herbatę "Mandaryna" i byłam z niej bardzo zadowolona, niestety od dłuższego czasu nie widzę jej w sprzedaży... powodzenia w dietkowaniu ; D
rox90
25 czerwca 2012, 17:20tez powinnam sie w cos zaopatrzyc:)
wazyc49kg
25 czerwca 2012, 15:30Ja niegdyś stosowałam błonnik powyżej, ale nie widziałam żadnych efektów. Ani w wadze, ani w zmniejszonym apetycie, co to niby miało być.