Gdy tylko się przebudziłam i otworzyłam oczy wiedziałam że dzisiejszy dzień będzie dobrze zaliczony . ! Bo w końcu trzeba się za siebie wziąć .
Wstałam , ubrałam się , umyłam , zjadłam śniadanie ( 2 wafle ryżowe z szynką i pomidorem + jogurt)
i wyruszyłam na rolkach w stronę jeziora .
Pokonałam 3 km jadąc i potem jeszcze 1 km pieszo .
Spotkałam się z przyjaciółką i poszłyśmy nad to jezioro ,
a tam troszkę popływałam i polezakowałam .
W czasie obiadu czyli o godz.15.00 zjadłam 2 małe brzoskwinie i nektarynkę .
O godz.18 . 00 gdy wróciłam do domu zjadłam 2 wafle z szynką i jogurt danio pitny
+
kubek zupy jarzynowej .
Zaraz biorę się za ćwiczenia :
ćwiczenia na uda z tej stronki ;
http://www.vns.pl/_uroda/cwiczenia_uda1.htm
agrafka - 300 x
40 min - rowerek
50 brzuszków
+
spacer z nowym psiakiem .
Potem wstawię jej fotki ;)