Tak jak pisałam wczoraj przyjechała siostra i już mnie tuczy .
Dziś rano zaproponowała mi super tłustą jajecznice na bekonie i biały chleeb .
Ale nie dałam się :D
Poszłam dalej spać i jak wstałam 2 godziny później to zrobiłam sobie własne śniadanko .
Niech sobie nie myśli , że tak łatwo się poddam .
Dziś mecz , przyjadą chłopcy i będą kopać piłeczke po boisku :D
Oczywiście idę z koleżanką oglądać ten " mecz"
( no raczej zawodników ale cicho :D )
Zaraz idę się uszykować i 1 raz od ponad 2 tyg . wyjdę gdzieś z domu :D
Menu :
śniadanie :
1 wasa + serek homogenizowany + mis . arbuza .
Obiad :
Schabowy ; c + 3 ziemniaki .
kolacja :
miseczka arbuza i nektarynki + 1 wasa .
ćwiczenia :
60 min rowerek
agrafka .
i może brzuszki .
espanola59
6 sierpnia 2011, 23:50na początku jest masakrycznie ciężko z takim czymś, ale potem coraz łatwiej się komuś odmawia żarcia, mówię ci;D
julka945
31 lipca 2011, 14:53gratuluje silnej woli ;D
Banditt
31 lipca 2011, 13:46hehe skąd ja to znam kazdy z moich facetów był piłkarzem, i to z jednej drużyny ;0 ehhehe
IllbeYourFantasy
31 lipca 2011, 12:51no i fajnie ;) siostrze sie "dawaj" ale tylko na pogaduszki, ploteczki...ewentualnie jakies male domowe spa, ale z żarełkiem się nie daj ;D arbuza i nektarynki uwielbiam ;) fajne menu, smakowite takie ;] aha i udanego "meczu" dzisiaj, moze akurat wyrwiesz jakiegos "piłkarzyka" ;D buzka :*
creep.
31 lipca 2011, 12:45Miłego śledzenia chłopaków ;) Nie daj się siostrze!