@ trwa więc jak się sprawy wagowo mają nie sprawdzam, zobaczę po ale jedzeniowo jest dobrze, nie ma nic nadprogramowego więc powinno być dobrze :)
W sobotę było 35 stopni ciepła i pięknie a dzisiaj 10 i leje non stop. To już z dwojga złego wolę upały ;) Jeszcze pół biedy jak się trochę pochmurzy i popada ale jak jest taki totalnie ciemny, ponury dzień to czuję się jak flak. Nie pomagają za wiele sport czy kolejna kawa, człowiek siedzi taki ospały. I zawsze przy takich ciemnych dniach boli mnie głowa, w zasadzie tak ćmi cały dzień . Słoneczko i ciepełko wracajcie :)
Kupilam sobie sukienkę, nic nadzywczajnego, ot taka do latania na co dzień. Tyle, że w sklepie była już końcówka i musiałam brać ten rozmiar jaki jest no i ogólnie leży dobrze ale na brzuchu jest problem, odznacza się trochę. Nie jest to nic strasznego co by mogło ludzi straszyć ale trochę widać. No i mogę albo się nie przejmować i tak chodzić ale to nie dla mnie, nie czuję się wtedy komfortowo. Albo mogę popracować jeszcze nad tym by gubić te kg bo myślę, że to tak - 4-5 kg i powinna leżeć idealnie więc mam kolejną motywację :) Jest jeszcze szansa, że to przez nagromadzenie wody przy @ tak się opinala a jak ubiorę za pare dni to nie będzie źle :) Zobaczę :)
Miłego dnia :)
Anankeee
9 czerwca 2015, 21:57Zmierz sukienkę jak się skończy @,bo możliwe,że jeszcze cała woda nie zeszła...
angelisia69
9 czerwca 2015, 13:28dobrze ze mimo @ radzisz sobie ;-) u mnie tez chlodno,ale szczerze mam super humor i jestem zadowolona z tej pogody,bo upaly juz mnie zameczaly.Od wczoraj za to czuje ze zyje :P ale kazda pogoda ma swoje plusy i minusy,ja w taka jak dzis lubie sobie obejrzec jakis stary film,albo usiasc z ksiazka pod kocykiem i wypic ciepla herbatke ;-) Dobrze ze masz "normalna" motywacje do schudniecia i normalny cel,taki ktory mozesz uzyskac a nie "ideal" jak dzis wspomnialam o tym:P bierz hantelki do reki i spinaj brzuszek na cwiczeniach,a sukieneczka bedzie lezec jak na modelce ;-)
NieidealnaG
9 czerwca 2015, 14:24Kiedyś mi się marzyło wyglądać tak ja te owe panie z inspiracji ale realnie patrząc wiem, że tego nie osiągnę i nie naprawię w takim stopniu ciała by tak wyglądało. Ale mogę je poprawić w ramach możliwosći i na tyle by wyglądać w miarę ok i do tego dążę i poniekąd już to wykonałam bo jest lepiej niż było, nie jestem super jędrna ale już też nie taka galaretkowata jak na początku i nawet czuję i widzę w niektórych miejsca, że mam mięśnie, taki lekki zarys :) I to jest fajne :)
MllaGrubaskaa
9 czerwca 2015, 11:12Też wolę upały niż zimno i szarobure niebo za oknem, ale dziś się cieszę ze nie jest za ciepło bo czeka mnie wyprawa do miasta i jakieś 3 godziny w środkach komunikacji miejskiej ;))
NieidealnaG
9 czerwca 2015, 11:53Podróżowanie komunikacją miejską w upał to spore wyzwanie ;) Także dobra pogoda Ci się trafiła :)