Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Z kijkami chyba się nie zaprzyjaźnię ;)


Cieszę się wolnym, jestem z przyjaciółką u koleżanki, plotkujemy, dietkujemy. Tak, tak dietkujemy , ja bo muszę i chcę, koleżanka bo taki preferuje styl odżywania się a przyjaciólka bo nie ma wyjścia przy nas dwóch ;) Fajnie tak, przypominają nam się czasy sprzed lat kiedy tak często się spotykałyśmy i szalałyśmy.
Wspomnialam Wam, że koleżanka chodzi z kijkami, miała kijki i dla nas więc byla próba, dzisiaj trzeci dzień i nie zaiskrzyło między mną a kijkami. O ile samo chodzenie bardzo lubię, dużo chodzę tak z kijkami mi nie idzie. Może też jakoś specjalnie się nie starałam, może to wynik początków, z czasem by było lepiej. Póki co jakoś nie mogę skoordynować swoich ruchów z kijkami i chodzę jak jakaś pokraka :D  W efekcie po jakimś czasie biorę kijki pod pachę albo do ręki i muszę ja nosić zamiast się "podpierać". Raczej nie będę tego kontynuowała bo się nie widzę w tym rodzaju aktywności, może za wcześnie rezygnuję ale uważam, że fajnie jak ćwiczenia, wszelkiego radzaju aktywność sprawiają nam przyjemność i dobrze nam się ćwiczy. Ja mam swoją fazę na orbitrek i pilates i z nimi jest mi dobrze więc nie muszę szukać czegoś innego. Może od czasu do czasu bym i postawila na nordic walking ale jeśli na wstępie nie czuję radochy z tego to nie ma sensu się zmuszać. A chodzić będę ale bez kijków ;)
Z minusów to okres tuż, tuż więc czuję, że puchnę i robię się ciężka, brzydka i w ogóle ble ;). Pewnie kulminacja przypadnie akurat na ważenie i wtedy będzie piękne 2 - 3 kg więcej haha.
Buziaki, dziękuję za komentarze :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    24 września 2014, 13:14

    Skoro nie zaskoczyło to nie ma co się zmuszać ;))

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      25 września 2014, 09:28

      Też tak uważam :)

  • SylwiaOna

    SylwiaOna

    24 września 2014, 11:21

    Ja np bardzo bym chciała się zakumplować z kijkami...ale ciągle wydaje mi się to "śmieszne", Podziwiam ludzi którzy uprawiają ten sport ale wydaje mi się komiczny ....jakos tak ;P jesli spróbowałaś i nie czujesz tego to nic na siłę, może coś innego bardziej cie bedzie pociągać :)

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      25 września 2014, 09:27

      No ja właśnie taka pokraczną komiczną postacią byłam idąc z tymikijami ;) Mnie to nie urzekło ale Ty spróbuj, może pójdzie Ci lepiej niż mi i nie będzie cyrku ;)

  • CzarnaPerla1300

    CzarnaPerla1300

    24 września 2014, 09:54

    Dasz rady tylko się nie poddawaj :) Miłego dnia

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      25 września 2014, 09:26

      W tym przypadku się nie poddaję ;) Chodzę ale bez kijków ;)

  • sasziiix

    sasziiix

    24 września 2014, 09:51

    Nauczysz się chodzić z kijkami ;) ja się nauczyłam to ty też. Obejrzałam parę filmików jak powinno się chodzić mózg przestawiłam i daję radę ;)

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      25 września 2014, 09:25

      Nie wątpię, że można się nauczyć, ja jednak chyba nie będę już próbowała. Chciałam zobaczyć jak to jest i w razie czego sporadycznie pochodzić ale nie zaskoczyło więc odpuszczam sobie ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.