Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Akcja " nowe ciało w 365 dni " + zdjęcia


Cześć mam na imię Natalia. Nie zliczę na palcach ile razy próbowałam się odchudzić. Niestety - za szybko się nudzę, poddaję. Nigdy nie wytrwałam dłużej niż jeden tydzień. Tak więc waga rosła i rosła i w końcu urosła do 91 kg. 

Kiedy weszłam dzisiaj na wagę stałam przerażona. Tylko jedna myśl do mnie dochodziła " jak mogłam się aż tak zapuścić ? Kiedy to zrobiłam " . W jedną chwile zaczęły do mnie przychodzić obrazy - nocne eskapady do lodówki, fast foody, piwa , podjadanie słodyczy. Stwierdziłam ,że muszę zrobić coś ze sobą. Tak się nie da żyć. Chcę się podobać sobie i mojemu mężczyźnie. Chcę za równy rok ubrać strój kąpielowy i być dumna ze swojego ciała.

Tak więc w mojej głowie powstał plan , akcja " nowe ciało w 365 dni " . Tym razem dotrwam do końca. !  A tutaj zdjęcia jak aktualnie wyglądam - waga 91 kg

  • LittleWhite

    LittleWhite

    15 lipca 2014, 22:44

    W OGÓLE nie widać tego ile ważysz o.O W 2-3 miesiące dała byś radę a co dopiero w rok :)

    • (NIE)idealnaa

      (NIE)idealnaa

      16 lipca 2014, 08:49

      licze na pierwsze efekty po tych 2-3 miesiącach ;p Ale nie chce efektu jojo :D

  • VikiMorgan

    VikiMorgan

    14 lipca 2014, 08:49

    złe podejście do diety, powoduje złą dietę na której nie da się wyrobić, Teraz zacznij prawidłowo. Wylicz sobie bmr, zaplanuj swój wysiłek fizyczny i na podstawie tych danych wylicz sobie ile musisz minimalnie zjeść aby sobie krzywdy nie zrobić i nie chodzić głodna. Potem zacznij układać dietę z podziałem na białka tłuszcze i węglowodany. Ilość białka powinna być na poziomie 2-2,5g/ każdy kg Twojego ciała a tłuszcze i węglowodany wg Twoich preferencji,,,, obserwuj się w trakcie i zmieniaj poziom węglowodanów i tłuszczy ale nie częściej niż 1 na 2 tyg bo w ciągu 1 dnia nie zauważysz reakcji organizmu na zmiany....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.