Kompletnie mi nie idzie... Waga już ostro w górę... Już ważę 83 kg!!! Masakra... Zaczynam powoli w nic się nie mieścić... Dziewczyny kopnijcie mnie w moje wielkie d...bo nie mogę się ogarnąć...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
wuniaa
18 lutego 2015, 07:47I co tam słychać? Jak spadek formy? Mam nadzieję, że daleko w tyle i dajemy czadu do przodu!!! :-) ... 75 do Wielkanocy ... czymam kciuki :-)
queendancing
6 grudnia 2014, 15:58Lala ja widze, że ważyłaś 88 kg. ja ważyłam 78- kiedy waga wymknęła się spod kontroli i w półtora roku miałąm już 97. wez sie w garsc kochana nikt nie jest w stanie cię zmienic jesli nie ty sama. jesli naprawde chcesz sie zmienic to dasz radę,a jesli nie idzie.. moze to kwestwia ze masz jeszcze za mało motywatórw czyli mysli przewodnich "dlaczego chcę schudnąć". od ciebie zalezy jak chcesz wygladc.. przeciez wcale nie musisz byc fit laska! ale kwestia czego naprawdę chcesz.. polecam ksiazke T. Robinson- Obódź w sobie olbrzyma. po tej ksiazce zaczęłam chudnąć. a uwierz mi -schudło sie 15, przytyło 20.. takie sa juz nasze losy:) ale czas pokochac siebie i nie odmawia sobie jedzenia- znalezc rownowage:)
emigako
1 grudnia 2014, 13:29Kto da radę jak nie Ty ? Jesteś swoim własnym szefem i to Ty rządzisz. Postaw się sobie ;). Ostatnio znalazłam fajną książkę, mam zamiar sobie ją kupić, żeby utrwalić i poustawiać wszystko w głowie. Może Tobie też pomoże ? "FitMind. Schudnij bez diet", http://www.matras.pl/fitmind-schudnij-bez-diet.html
kasiakasia71
1 grudnia 2014, 13:14Ogarnij się w końcu!!! Myślę,że jedzenie siedzi w naszej głowie.Usiądź i posłuchaj czy żołądek chce jeść czy główka tylko myśli o jedzeniu?
endorfinkaa
1 grudnia 2014, 11:22masz kopniaka na drogę ku lepszemu, weź się w garść, nie czekaj tak jak ja, aż osiągniesz wagę 100 kg!!!
luise
1 grudnia 2014, 11:11szukaj motywacji i działaj, a jak zobaczysz pierwsze efekty, będzie ci łatwiej, mocno trzymam kciuki za ciebie, ja kopniaków nie wysyłam tylko przytulaski, pokochaj siebie !
EleMora
1 grudnia 2014, 10:19Cześć, Ja też dokładam jednego i oczekuję na zwrotnego kopa:) Dasz radę! Powodzenia