Dalej się kulinarnie rozpieszczam. Staram się nie przesadzać i nie uciekam z krzykiem kiedy idziemy ze znajomymi na pizzę ale ja naprawdę wolę swoje jedzenie.
Jest smaczne. Jest ładne. Dobrze się po nim czuję.
Kupiłam sobie nawet takie śliczne pudełeczko z pojemnikiem na sos i sztućcami w Ikei.
Pudding z chia z połówką banana i mango
Koktajl z połówki banana na mleku kokosowym
Tortilla ze słodkim sosem chilli,
rukolą, pomidorem, ogórkiem, czarną fasolą
Sałatka z kaszy bulgur z grillowaną cukinią, rukolą,
ogórkiem, pomidorem, granatem i czarną fasolą
(czeka w lodówce)
Kolacja to kwestia ciągle otwarta :D
lojalnajolantaa
10 stycznia 2016, 20:28wygląda przepysznie :) mój pudding a chia gotowy w lodówce na jutro na śniadanie ;)
Nirvanka2016
10 stycznia 2016, 17:44Widzę znowu tortillę ;) Przepadło, jutro koniecznie też muszę zrobić, nawet już produkty kupiłam. Tylko, że moja będzie jednak z kurczaczkiem w środku ;)
niefajka
10 stycznia 2016, 22:22No jedną ciężko usmażyć więc przez kilka dni będę dojadać ;) Uroki mieszkania samemu ;)
angelisia69
10 stycznia 2016, 16:48im smaczniejsze i roznorodniejsze tym latwiej oprzec sie pokusom ;-) kto powiedzial ze zdrowe musi byc jalowe?
niefajka
10 stycznia 2016, 16:56Nie wiem kto tak powiedział ale czasem jeszcze spotykam się z opinią, że to się z fastfoodami równać nie może ;p
niefajka
10 stycznia 2016, 16:57I w sumie się zgadzam, równać się nie może bo zdecydowanie wygrywa :P