Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pytanie

Wszystko się kiedyś kończy, tak już musi być, ale nikt nie mówił, że nie może być lepiej. Na początku jest ciężko, nawet bardzo, zero czasu na cokolwiek przez co lista znajomych się zmniejszy, będzie więcej spraw i problemów. Ja też tak miałam i w sumie mam dalej, ale już się przyzwyczaiłam. Żyję samą pracą i szkołą, ciągle to samo, znajomi się odwrócili i po za chłopakiem albo nie mam z kim się spotkać albo nie mam kiedy, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić, nikt nie mówił, że będzie lekko :) Najgorsze są pierwsze 3 miesiące, potem już z górki. Chyba każdy w swoim życiu tak miał, każdy jakoś to przetrwał, poukładał i jest szczęśliwy, do szczęścia zazwyczaj jest długa i męcząca droga, ale nie wolno się poddawać choćby nie wiadomo jak źle było :) Jeśli praca w sklepie Ci się nie spodoba to zawsze możesz się uczyć zaocznie :) Trzeba być silnym!

Ooo super pomysł, będzie większa motywacja :D Pracuje w magazynie, cały dzień 9-10 godzin stoję sobie i przepakowuję, metkuję, koduję różne tekstylia, niby tylko stoję, ale jak wracam to nogi bolą i najchętniej to po powrocie od razu poszłabym spać

Szczerze to nie wiem, na razie nie szukam niczego innego więc chyba nie jest najgorzej, są fajni i mili ludzie, zawsze jest się z czego pośmiać i chyba właśnie dlatego mi się tam podoba. Chociaż nie ukrywam, czasami jest nudno bo ciągle trzeba robić to samo i przez to się dłuży, ale jak skończę studia to poszukam lepszej pracy

Fizjoterapię, ale dopiero pierwszy rok, a Ty co robisz na co dzień?

A czemu do niczego?