Właśnie otrzymałam książeczkę, którą zamówiłam sobie kilka dni temu: "Dziennik diety - Szczuplej dzień po dniu".
Dzienniczek zauważyłam u jednej z Vitalijek i natychmiast obszukałam internet :)
Spisywanie i analizowanie swojego codziennego odżywiania, błędów i postępowania bardzo mi pomaga - już kiedyś schudłam do 67kg dzięki temu.
Ktos (dietetyczki z Dietosfery) w końcu wpadł na pomysł by wydrukować taki pamiętniczek w formie przejrzystej, kolorowej, uwzględniając wszystkie potrzebne informacje.
Książeczka przeznaczona jest na trzy miesiące odchudzania, zawiera tabelki i wykresy do samodzielnego wypełniania.
W niej tez znajdziemy wzory potrzebne do obliczenia BMI oraz Podstawowej i Całkowitej Przemiany materii, a także skalę głodu oczuwalnego przed i po posiłku, aby łatwiej nam było analizować swoje błędy czy poprawność odżywiania.
Codziennie spisujemy to co jemy, uuwzględniając czas, miejcie, rodzaj i wielkość posiłków a także wszystko co podjadamy między posiłkami.
Książeczka posiada tez stronę motywujacą, są to np. cytaty. Przykład: "Dobrze zaczęte jest w połowie zrobione".
Znalazłam tez wiele dodatków: zdrowe zamienniki, zdrowe przepisy i triki, miejsce na swoje przepisy, gotowa lista zdrowych zakupów itp., itd.
Mam wrażenie że dzienniczek ma w sobie wszystko, co pomoże nam dodatkowo wesprzec swoje odchudzanie ;)
Śniadanie:
Płatki z mlekiem
ok. 280kcal
II Śniadanie:
Serek Twarogowy Straciatella, 3 śliwki
ok. 300kcal
Obiad:
Ziemniaki zapiekane z twarogiem, zielona sałatka z O.Rz.
ok. 300kcal
Podwieczorek:
Sok Pomarańczowy
ok. 180kcal
Kolacja:
Omlet z dwóch jaj, pieczarek i papryki, sałatka wiosenna
ok. 300kcal
Dzień:
ok. 1360kcal
Mój dzisiejszy strój.
Po wczorajszych ćwiczeniach mam straszne zakwasy.
Nie mogę ruszyć ani ręką, ani nogą :)
Krzywię się i jeszcze nawet wstając z krzesła nie mówiąc już nawet o wchodzeniu po schodach...
Robię sobie wobec tego dwa dni przerwy, w sumie to spodziewałam się tego :)
W zamian mam za sobą ok. 7 kilometrowy szybszy spacerek :)
Dzienniczek zauważyłam u jednej z Vitalijek i natychmiast obszukałam internet :)
Spisywanie i analizowanie swojego codziennego odżywiania, błędów i postępowania bardzo mi pomaga - już kiedyś schudłam do 67kg dzięki temu.
Ktos (dietetyczki z Dietosfery) w końcu wpadł na pomysł by wydrukować taki pamiętniczek w formie przejrzystej, kolorowej, uwzględniając wszystkie potrzebne informacje.
Książeczka przeznaczona jest na trzy miesiące odchudzania, zawiera tabelki i wykresy do samodzielnego wypełniania.
W niej tez znajdziemy wzory potrzebne do obliczenia BMI oraz Podstawowej i Całkowitej Przemiany materii, a także skalę głodu oczuwalnego przed i po posiłku, aby łatwiej nam było analizować swoje błędy czy poprawność odżywiania.
Codziennie spisujemy to co jemy, uuwzględniając czas, miejcie, rodzaj i wielkość posiłków a także wszystko co podjadamy między posiłkami.
Książeczka posiada tez stronę motywujacą, są to np. cytaty. Przykład: "Dobrze zaczęte jest w połowie zrobione".
Znalazłam tez wiele dodatków: zdrowe zamienniki, zdrowe przepisy i triki, miejsce na swoje przepisy, gotowa lista zdrowych zakupów itp., itd.
Mam wrażenie że dzienniczek ma w sobie wszystko, co pomoże nam dodatkowo wesprzec swoje odchudzanie ;)
Śniadanie:
Płatki z mlekiem
ok. 280kcal
II Śniadanie:
Serek Twarogowy Straciatella, 3 śliwki
ok. 300kcal
Obiad:
Ziemniaki zapiekane z twarogiem, zielona sałatka z O.Rz.
ok. 300kcal
Podwieczorek:
Sok Pomarańczowy
ok. 180kcal
Kolacja:
Omlet z dwóch jaj, pieczarek i papryki, sałatka wiosenna
ok. 300kcal
Dzień:
ok. 1360kcal
Mój dzisiejszy strój.
Po wczorajszych ćwiczeniach mam straszne zakwasy.
Nie mogę ruszyć ani ręką, ani nogą :)
Krzywię się i jeszcze nawet wstając z krzesła nie mówiąc już nawet o wchodzeniu po schodach...
Robię sobie wobec tego dwa dni przerwy, w sumie to spodziewałam się tego :)
W zamian mam za sobą ok. 7 kilometrowy szybszy spacerek :)
Rudabajka
15 sierpnia 2013, 08:16Ledwo u ciebie znalazłam takie fajne cacko na razie ściągam ten dziennik z chomika a później zakupie na Allegro to fajna rzecz
YouAreGonnaGoFarKid
14 sierpnia 2013, 20:10jesteś piękna! :) super menu!
tobecomeabitch
14 sierpnia 2013, 13:48piękne menu a dzienniczek mega !!! :D
no.more1993
14 sierpnia 2013, 12:22chyba się muszę nad tym dzienniczkiem zastanowić :D powodzenia!
owsiana1993
14 sierpnia 2013, 12:15widziałam na półkach w empiku tą książkę. Sama jestem zwolennikiem zapisywania i analizowania dlatego uważam że pomoc fajna, tylko troszkę kosztuje :)
MiLadyyy
14 sierpnia 2013, 12:02Mam go :) jest na prawdę bardzoooo przydatny, niestety ja nie dałam rady dłużej niż 3 tygodnie trzymać dietę więc dzienniczek zniszczył się :( Będę musiała kupić sobie chyba drugi, albo poszukać innego, a tak to na prawde super sprawa :) o ile ktoś lubi liczyć kcal ;)
gumisqa
14 sierpnia 2013, 11:43witam życzę powodzenia :) i mam pytanko gdzie takie cudo zakupić ??