Koszmarny dzień..... jakieś fatum dzisiaj wisi nade mną.
Menu:
Śniadanie: kawałek białego sera półtłustego, kawa z mlekiem
II śniadanie: orzechy ziemne - pół filiżanki, kefir 0% z truskawkami
Lunch: pomidor z mozarellą (1/2 krążka), na deser filiżanka gorącej czekolady (a raczej czegoś podobnego do budyniu)
Obiad w domu: zupa pomidorowa
Kolacja: szynka z indyka, jajka na twardo, majonez light.
Milego weekendu :)