Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: pofolgowałam wczoraj
10 lutego 2013
Oj działo się działo najpierw dobry obiad u wuja , później cukierki do kawy wieczorem jeszcze jedna kawa z teściową i ciacho zjadłam jedno a na kolację dwie lampki wina i tosty dwa. Ale na swoje usprawiedliwienie dodam że narzeczony bardzo mi pomógł w treningu. Ale dziś naprawdę muszę okroić kcalorie