Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Come Back.


Wieki mnie tu nie bylo...praca praca praca pracaaaaaa po 12h dziennie, wiec czasu bark nawet na komputer, a gdy mam dzien wolny ide na nadgodziny heh, no ale gdy spelnie swoje postanowienia spuszcze troche na luz i odpoczne. Dzieki temu ze jestem zabiegana nie mam w sumie czasu na zastanowianie sie co by tu zjesc, lub mam ochote na....+ 12 h w ruchu i schodki gora-dol, dol-gora daly pare kg w dol bez trzymania rygorystycznie diety. Ale teraz do tego dodam dietke scisla i mysle ze kolejne 10 kg ubedzie szybciej iz teraz. Ale i tak jestem zadowolona, w sumie nie wiem kiedy to ze mnie spadlo, nosze ubrania o rozmiar mniejsze (angielska 16, wczesniej byla 18) W zeszly tygodniu kupilam sobie pewien zestaw suplementow, jesli zadziala zdradze co to i za ile:)  Na najblizszym wolnym skocze do sklepu po steper bo niestety nie mam miejsca na nic wiekszego:( ale dobre i to, choc...w pracy mam nadmiar chodzenia...Chcialam sie zapisac na silownie ale brak czasu wiec musze sobie zrobic silownie w domu:D  Powodzenia w walce z tluszczykiem kochaniutkie! Ale po mimo tego nie wolno zapominac ze najwaznijsze jest w nas w srodku,nie odchudzajmy sie tylko dla estetyki robmy to poprostu dla zdrowia, bo kazda z nas jest piekna :)


  • wime7

    wime7

    6 czerwca 2010, 00:32

    Powodzenia zycze. Fajnie zobaczyc prace Wacka Wantucha w avatarze :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.