Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
co tu...??
18 lipca 2013
jejku...nie idzie mi odchudzanie..niby jem malo, niewiele chleba, pije glownie wode z mieta i cytryna..to waga niespecjalnie spada..moze czasem lekko drgnie..ale raz jest wiecej raz mniej..juz nawet ze strychu zdjelam stepper i cos tam staram sie wydeptac..dzis zrobilam tez kilka km z corcia na rowerze.ona oczywiscie w foteliku..a ze lubi dlugie wycieczki, wiec troche przejechalam...doluje mnie to, ze efektow nie ma..jak sie nie miescilam w ulubione ubrania, tak sie nadal nie mieszcze..to tyle.,bo coz wiecej moge dodac..
Invisible2
18 lipca 2013, 00:10Kurcze, w jedną noc nie przytyłaś to w jedną nie schudniesz :) Będzie dobrze!