Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: zapomniany stepper
2 lutego 2012
od kilku dni przynosze stepper, bo schowany w innym budynku tzw gospodarczym,, trzeba w koncu cos pocwiczyc, choc odrobine, zeby sie rozruszac..Codzien sobie to obiecuje i nic z tego nie wychodzi..nie umiem sie dobrze wspierac :)..moze jutrooo....