Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: slodycze mnie pochlonely
8 stycznia 2012
objadam sie slodyczami i jestem nimi zajeta, a nie powiunnam...Sobioe to powatrzam...z waga sie nie witam rano, nie wiem ile waze...chorobcia trzeba cos zmienic...ale jak mnie luby wkurzy to wsuwam czekoladki poswiateczne - prezentowe. Niech sie juz skoncza, nie bede tyle kupowac, moze tlyko czasme dam sie namowic, zeby nie sfiksowac...
no musze je ograniczyc, bo jem za duzo,,,a nie chce przytyc
Supergirl1990
8 stycznia 2012, 00:20
Dziewczyny, dacie radę! Ja już wytrzymałam 6 dni bez słodyczy! Dla mnie szok, ale mega się cieszę z każdym dniem bez słodkiego :) Jeśli nie dacie rady, słyszałam, że podobno chrom coś daje.. Podobno zmniejsza ochotę na coś słodkiego. Jak ja już nie będę mogła wytrzymać, to polecę do apteki po chrom i będę go traktować jako "coś słodkiego" :) Trzymam kciuki! ;*
vila1602
8 stycznia 2012, 00:14
to jest nałóg ja sie go nie potrafie pozbyc pochłaniam dziennie tyle słodyczy ,że noca aż mnie brzuch boli ;/;/
nextavenue
8 stycznia 2012, 00:20no musze je ograniczyc, bo jem za duzo,,,a nie chce przytyc
Supergirl1990
8 stycznia 2012, 00:20Dziewczyny, dacie radę! Ja już wytrzymałam 6 dni bez słodyczy! Dla mnie szok, ale mega się cieszę z każdym dniem bez słodkiego :) Jeśli nie dacie rady, słyszałam, że podobno chrom coś daje.. Podobno zmniejsza ochotę na coś słodkiego. Jak ja już nie będę mogła wytrzymać, to polecę do apteki po chrom i będę go traktować jako "coś słodkiego" :) Trzymam kciuki! ;*
vila1602
8 stycznia 2012, 00:14to jest nałóg ja sie go nie potrafie pozbyc pochłaniam dziennie tyle słodyczy ,że noca aż mnie brzuch boli ;/;/