5.03.2021
- pieczywo typu muffin z hallumi, rukola i pomidorem
- Wrap z mixem sałat, jajkiem, papryka i serkiem smietankowym
- Makaron spaghetti z serem owczy i fasola mung
- Wrap (taki jak wyżej)
- Kawa z mlekiem sojowym
Kalorie: 1700, białko 73, tłuszcz 72, węgle 168
pozatym: Mel B: rozgrzewka, ramiona, Nogi i brzuch, 20168 kroków.
6.03.2021
- pieczywo typu muffin z hallumi, pomidorami i rukola
- Kawa z napojem sojowym
- Makaron z jajkiem, cebula, mixem Warzyw i serem kozim
- Lód Bounty
- Pieczywo z jajkiem, serem, szczypiorkiem
Kalorie: 1820, białko 84, tłuszcz 94, węgle 195.
dzisiaj jestem w pracy 18godzin. W aktualnym miejscu pracuje do 23 marca i muszę na nowo szukać pracy w takich trudnych czasach. Na mojej stacji zmienia się kierownik i nowy postanowił na podstawie plotek i domysłów mnie nie zatrudnić. W sumie nie jestem zła, trochę rozczarowana, bo pracownikiem jestem bardzo dobrym i nawet nieprzychylni mi tak mówią... No cóż. Czeka mnie nowy rozdział. Moje ostatnie tygodnie obfitują w prośby od współpracownic by im pozabierać zmiany, dopóki jest to możliwe (odpłatnie). Jak coś chcą to wiedzą gdzie napisać, a jak nie chcą to wiedzą gdzie napsocic...
106days
7 marca 2021, 21:35Troche slabo z ta praca, na pewno to troche stresujace, ale moze znajdziesz cos lepszego ? Rozgladasz sie juz za czyms konkretnym?
Neserabile
8 marca 2021, 02:26Wysyłam CV i czekam. Ciężko w moim mieście nazwać to rozglądaniem się. Połowa miasta pracowała na Czechach ale po pierwszym lockdown dużo osób straciło pracę.
Janzja
6 marca 2021, 18:42Jedna praca sie konczy druga zaczyna - ahoj przygodo ;)! Aczkolwiek koniec pracy wychodzacy od pracodawcy jest niestety troche dolujacym przezyciem.
Neserabile
6 marca 2021, 22:18To też taki chory system, bo w teorii wszystkie jesteśmy zwalniane bo kierownik kończy karierę na orlenie, a nowy zatrudnia na nowo. Nowe rozmowy itd, mimo że nas zna i jakby No, chore. Ale dam radę.
Janzja
7 marca 2021, 02:31Aha. Ciekawa polityka :D. Z podobnej kiedyś wyleciałam i prócz niesmaku i tygodniowego dołka nie było czego żałować. Pewnie, że dasz radę :) Jest pandemia, ale roboty są.
Neserabile
7 marca 2021, 03:47Mam nadzieję, że mi się uda gładko przejść z roboty do roboty. Narazie nie panikuje, ale nie cieszę się na zmiany.