Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wrrr...


Leze na kanapie-noga ulozona troche wyzej i boli skubana jak diabli...Szef sie zlitowal i dal mi wolne do konca tygodnia-tylko co ja bede w domu robic?! Na kanapie lezec??! Dietowo jest raczej dobrze,staram sie pilnowac jedzenia skoro nie moge sie ruszac.Generalnie do kitu-na dodatek ta pogoda wstretna,zimno,ponuro i ciemno.Moja kolezanka od kijow tez wyladowala w szpitalu z podejrzeniem zawalu...Jakos tak niefajnie...Ale od poniedzialku bedzie lepiej(ten tydzien juz skreslilam;))) Jedyne pozytywne to to,ze maz grzeczny i mi nie dokucza.Moze boi sie ,ze oberwie ta szyna od nogi Milego wieczoru Kobietki,ide z zazdroscia czytac jak chudniecie
  • inesiaa

    inesiaa

    23 stycznia 2014, 23:54

    Hihi ale on naprawde wyglada na juz zuzyty:)

  • liliana200

    liliana200

    23 stycznia 2014, 15:18

    Pisałam o różnych osobach o nikim konkretnym, bo po prostu już większość wymówek jakie tutaj są pisane doprowadzają mnie do białej gorączki. Rozumiem - noga w szynie - to jest wymówka. Ale wymówką nie jest objadanie się pączkami lub poświąteczne kg.

  • liliana200

    liliana200

    22 stycznia 2014, 21:59

    Niech nóżka się goi szybko a ty męża nie bij :0 bo biedny nawet szklanki z wodą nie będzie chciał ci podać.

  • inesiaa

    inesiaa

    22 stycznia 2014, 21:15

    Slodkich snow:******

  • inesiaa

    inesiaa

    22 stycznia 2014, 21:11

    Hihi szalona Ty:)))))

  • inesiaa

    inesiaa

    22 stycznia 2014, 21:05

    Przydalaby mi sie ta szyna;) ale kolezanka chyba nie od kijkow taki stan?!!! Wspolczuje i mam nadzieje, ze bedzie dobrze...a Ty lez i ogranicz jakiekolwiek chodzenie, szybciej noga dojdzie do siebie, i duzo okladow rob zeby wyciagalo opuchlizne u pamietaj zeby nie bawic sie w kozaka i jej nie nadwerezac jak juz bedzie lepiej, ja pokozaczylam i noga z powrotem w bandaz poszla i znowu bylo lezenie, buziam:***

  • Angela104

    Angela104

    22 stycznia 2014, 21:01

    ojj wspólczuje Ci ... ;c szybkiego powrotu do zdrowia zycze :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.