Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


No to mi sie oberwalo Bardzo Wam dziekuje za wszystkie slowa wsparcia i mobilizacje.Fajnie jest wiedziec,ze jest jeszcze ktos kto wierzy,ze moze sie udac i pomaga w walce.A walka nierowna...Zastanawialyscie sie czemu tak jest,ze jak sie tyje to z radoscia-bo fajne jedzenie,impreza, czasem dobry alkohol... A jak sie chudnie to z bolesciami-bo dieta,bo trzeba uczynic wysilek i cos zmienic...Probuje z diety uczynic styl zycia,ale nie wiem czy chce aby moim nowym stylem byla kasza gryczana  No coz latwo nie jest,ale po pierwsze nikt nie mowil,ze bedzie a po drugie sama sie w to wpakowalam to sama musze sie z tego wypakowac! Juz czuje sie lepiej-grzecznie cwicze z vitalia,wrocilam do diety No i jest sukces!?-waga stanela na 97! Najpierw stala na 96.Ale moze waga mi sie popsula?! Zartuje Ciesze sie,ze chwilowo nie ma zadnych swiat i imprez rodzinnych to bedzie mozna spokojnie dietowac.Was tez denerwuja "zyczliwi" ktorzy mowia.no zjedz jeszcze to ,bo nie probowalas,a to takie dobre!A jak odpowiadam nie dziekuje,to slysze:no chyba sie nie odchudzasz? Do ciebie pasuje jak jestes tezsza! No wiekszych bzdur sama bym nie wymyslila A na rozne sposoby probowalam sie usprawiedliwiac,wierzcie mi Milego dnia dziewczyny,jeszcze  tylko jutro pracujemy i weekend A tym ktore musza w weekend pracowac zycze spokojnej pracy.Pozdrawiam
  • JAG6910

    JAG6910

    11 kwietnia 2013, 21:51

    Dobrze, że ja moje towarzystwo przyzwyczaiłam, że się odchudzam, zresztą widać efekty i moi ludzie mnie wspierają i nawet pilnują i nie pozwalają na grzechy ;) Też jem 5 razy dziennie, tak się przyzwyczaiłam i robię to już 1,5 roku. Mam nadzieję, że już tak zostanie:) Trzymam kciuki za Ciebie :)

  • ewa4000

    ewa4000

    11 kwietnia 2013, 16:21

    Masz racje, mnie też drażni namawianie i wtykanie na siłę jedzenia albo komentarze typu "no chyba się nie odchudzasz ..." a jeżeli nawet to co ? Kochana zdrowe odżywianie to nie tylko kasza...ja mam sposób na siebie : jem 5xdziennie, posiłki są bardzo zróżnicowane, unikam węglowodanów prostych, zastępuje je złożonymi, do tego dużo owocó, warzyw + dużo piję, no i ruch to podstawa ale daje naprawdę super efekty. Skóra bardzo ładnie się obkurcza, ciało napięte i znikną celulit :) Oprócz zdrowego, zrównoważonego odżywiania i ruchu jest jeszcze coś ważnego...spadek wagi powinien być powolny, wtedy ciało, skóra ładnie reaguje. Pozdrawiam i niech moc będzie z Tobą :)

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    11 kwietnia 2013, 16:10

    Odchudzanie w samej nazwie nie jest czymś,co kojarzy nam się miło ,lekko i przyjemnie. Ale to od ciebie zależy,jaki styl obierzesz i jak się będziesz z tym czuła. W całej masie zdrowych rzeczy znajdziesz w końcu to,co lubisz i poczujesz się dobrze,z myślą,że żyjesz zdrowiej i mądrzej. Nie katujmy się i nie przybijajmy...znajdźmy w tym radość i siłę. Pomyśl ile już zmieniłaś w swoim życiu i jaki to ma na ciebie wpływ. Na pewno czujesz się lepiej,lżej i sprawniej-widzisz? Same pozytywne rzeczy. Myślę,że nawet dziobanie kaszy może być niezła zabawą i czymś przyjemnym. Popatrz na tę sexowną laskę w lustrze i powiedz jej-jesteś najlepsza!

  • izkaduch87

    izkaduch87

    11 kwietnia 2013, 14:54

    Ja nie lubię za bardzo kaszy wiec mimo, ze jestem na diecie to nie jem praktycznie wcale:) za to otręby pszenne i żytnie bardzo polubiłam z jogurcikiem :]

  • NigdyNieKochalam

    NigdyNieKochalam

    11 kwietnia 2013, 12:53

    Dieta wcale nie musi polegać na boleściach ! ;) Dlatego ja nie nazywam tego dietą tylko zdrowym odżywianiem.. ;)) Fakt, że z paru przyzwyczajeń trzeba zrezygnować, ale z dnia na dzień zaczynamy zauważać nowe rzeczy które kiedyś nas nie interesowały ... ;)) Rezygnujemy z czegoś na rzecz czegoś innego. ;) ;**

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.