Wczoraj czytałam wpis jednej z użytkowniczek jakie miała posiłki w ciągu dnia i to mi uświadomiło - coś totalnie oczywistego dla mnie, ale takiego jakby zapomnianego - że posiłki na diecie mogą być super z prostych składników, np. taka owsianka z jabłkiem i cynamonem. No i plan był, żeby na I śniadanie zjeść owsiankę, ale tak się nie stało niestety, bo mąż poprosił, żebym dokończyła za niego konserwę. Więc o godzinie 6:50 wjechały kanapki z konserwą, ćwikłą i ogórkiem na przegryzkę. Wczoraj zaliczyłam w sumie dwa spacery: z dzidzią do przychodni, którą mam ponad kilometr od domu i potem po zakupy. Ogólnie kiedy idę sama to schodzę schodami, a nie zjeżdżam windą, bo zawsze to więcej ruchu, niestety jeszcze z zakupami nie próbuję tej metody, ale skłaniam się do tego coraz bardziej.
Dzisiaj jestem po dość ciężkiej nocy i pocieszam się, że zaczyna się weekend, bo będę miała więcej czasu dla siebie, a mąż zajmie się dzieckiem.
A teraz mój kolejny powód do wstydu to: nie ćwiczyłam wczoraj, nawet sekundy 😥 Pocieszam się tym, że dużo się ruszam, bo to ciągle coś przy dziecko jest do zrobienia, w mieszkaniu...
Eh...
Zobaczymy co mi się uda dzisiaj zrealizować i jak pociągnąć ten dzień - relacja dziś wieczorem, albo jutro rano.
Buziaczki :)
Marieke
10 września 2021, 12:16Zwróć uwagę na białko i tłuszcz w swoim menu, bo one zapewniają sytość na dłużej. Owsianka z jabłkiem brzmi jak same węglowodany (choć zależy, co dokładnie się w niej znajduje). A ruch naprawdę liczy się każdy, nie tylko ćwiczenia. Dobrego dnia 🙂