Czas uplywa bardzo szybko,
Weekend sie zaczal.
Maly zrobil mi dzisiaj pobutke o 5:30 wiec cwiczonka zaliczone:21km na orbiterku , wczoraj 20,5. Wiec nie jest zle. Jedyny problem kiedy musze chodzic w butach to troche boli I kustykam.
Teraz kapiel I trzeba sie wystroic, wyjazd do rodzinki.
Poza tym distalam okres, wiec odwiedze apteke Lykne troche prochow A Co Tam!
Dziewczyny zycze wam udanego dnia:). Juz raz o tym pisalam : nie rezygnujmy z marzen tylko dlatego ze ich osiagniecie wymaga czasu czas I tak uplynie.