Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
chyba nigdy nie schudnę

Jestem załamana, ja tu się staram ćwiczę trzymam dietę i co kicha. Dzisiaj miałam ważenie po 4 dniach i zamiast stracić na wadze to przytyłam. Już na serio nie wiem o co chodzi. Wiem, że to nie są jeszcze mięśnie bo za dużo ważę, @ też jeszcze nie będę miała. Strasznie mnie to denerwuje i przez to złamałam dietę i zjadłam chrupki kukurydziane. Fakt jutro już wracam na dobre tory, ale na serio zaczynam tracić nadzieję, że schudnę i będę szczupła mam wrażenie że całe życie będę gruba.

  • agusnok

    agusnok

    29 marca 2014, 13:30

    Ja też tak często mam i próbuje się nie martwić, ale nie jest tak pięknie. Grunt to trzymać dietę (a jak się zdarzy jakiś grzeszek to się nie załamywać i szybciutko wrócić do diety) i czekać aż wszystko się znów unormuje i bedzie kolejny minus na wadzę. Trzymam kciuki

  • mrs19bubble94

    mrs19bubble94

    24 marca 2014, 20:47

    Dasz radę na pewno. Cierpliwości.

  • ona1991wawa

    ona1991wawa

    24 marca 2014, 20:43

    kochana nie poddawaj się, wez pod uwage jedna rzecz ze skoro ćwiczysz to robia ci się mięśnie a one wazna wiecej niz tluszczyk :) trzeba byc dobrej mysli

  • KatyKaty

    KatyKaty

    24 marca 2014, 20:28

    Chrupki kukurydziane to jeszcze nie koniec świata, a na dobre tory wracaj już teraz a nie jutro.. ;)) Mi też waga płata figle i postawiłam na cm :)

  • melifexo

    melifexo

    24 marca 2014, 20:20

    Wytrwałości ! Daj sobie czas. Ja już raz przerwałam dietę i żałuję. Sprawdź czy na pewno zdrowo się odżywiasz itp. W następnym tygodniu będzie lepiej! Wiem,że tak łatwo mówić ale wiem sama po sobie, mi też wzrosła pomimo starań:) Życzę powodzenia.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.