a ja mam chyba z 2 kilogramy na +. W poniedziałek wracam do pracy i oczywiście do diety, nie poddam się zbyt dużo mnie to kosztowało by teraz to stracić.
Wesele było genialne ubawiłam się maksymalnie.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bezkonserwantow
31 sierpnia 2008, 19:59<img src="https://vitalia.pl/img379/9927/4zxc2lsnu2.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
vivalafiesta
25 sierpnia 2008, 20:32Pewnie, że się nie poddawaj! Osiągnęłaś niezły wynik i byłoby szkoda to zaprzepaścić. Zresztą "niezły" to za mało powiedziane! :)) Dzięki za życzenia. Trzymaj się dzielnie, pa!
bezkonserwantow
13 sierpnia 2008, 10:20łoooooooooooo, tylko 2? ja mam z 7, ech....:)<img src="https://vitalia.pl/img145/2025/004ts0.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
Pigletek
12 sierpnia 2008, 19:36<img src="https://vitalia.pl/images?q=tbn:PWLVWjXNJgX68M:https://vitalia.pl/albums/dd190/monikazapert/truskawka.jpg">
Aaniaa26
5 sierpnia 2008, 21:51Prawidłowe myślenie :) Nie można się poddawać po jakiejś chwilowej słabości. Trzymam kciuki :)