Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:-)
22 marca 2007
hej
Właśnie wróciłam z ćwiczonek dzisiaj poszło gładko nie było opóżnienia więc oki.
Dzisiejszego dnia zważyłam się pełna obaw i strachu weszłam na wage szału nie ma tylko 0,5 kilograma mniej wiem,że to bardzo mało nawet bardzo bardzo mało ale myśle,że na początek to już coś.Dziwnie się czuje, ale naprawde jest lepiej mysle,że to nowy początek diety,nowy początek wiary,że może jednak dam rade,ze nie wszystko stracone.Dzisiaj popatrzyłam na siebie w lustrze i wiecie co jestem naprawde wielka i tłusta jak świnia o ile jeszcze w ubraniu wygladam nawet nawet to w bieliżnie poprostu masakra.Powiem prawde,że popłakałam się lustro to jednak mój wróg-już dawno to wiedziałam.Mam nadzieje,że znajde w sobie tyle siły żeby wyglądać jak człowiek wiem,że to dopiero początek tej drogi jak na razie jednak to nie wiedać jej końca ,wiem,że na końcu tej drogi czeka na mnie niesamowita niespodzianka,tam czeka na mnie wymarzone życie z wagą 75 kilogramów marzy mi się aby w tej walce było jak najmniej zakretów i obym jak najmniej razy zboczyła . Miałam kiedys sen śnił mi się..............
asej3
23 marca 2007, 17:12Uda sie na pewno zgubic te kg:) Ja takze wlacze ale jeszcze z malymi efektami..Pozdrawiam i zycze powodzenia do lusterka nie zagladaj za czestos koro Cie doluje:)
Shiroku
22 marca 2007, 20:40Napisałaś: "(...)że na końcu tej drogi czeka na mnie niesamowita niespodzianka,tam czeka na mnie wymarzone życie z wagą 75 kilogramów (...)". To bardzo ważne i niech to będzie Twoja myśl przewodnia - wtedy łatwiej będzie omijać te zakręty :) Cały czas trzymam za Ciebie kciuki :)
doomka
22 marca 2007, 19:01słuchaj na pewno ci się uda! musisz tylko w to uwierzyc, Jakbys zamieściła tu swoją foteczke łatwiej byłoby gadać, ale każda z nas jest piękna. Ja w to wierzę i każda ma coś do zaoferowania. 3-mam kciuki. Bedzie dobrze
aneczkakk
22 marca 2007, 18:25malymi kroczkami do przodu:) powodzenia zycze:)